Krzysztof Hetman

Koledzy zapytali mnie, czy jestem gotów wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ponieważ chcemy wystawić najbardziej doświadczonych zawodników i powiedziałem, że jeżeli będzie taka potrzeba, przyjmę takie wyzwanie - mówił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Krzysztof Hetman (minister rozwoju i technologii, PSL) o swoim potencjalnym stracie w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Pytany, czy to poważnie wygląda, że ministrowie rządu poważnego kraju UE porzuca rząd, żeby być jednym z 705 europarlamentarzystów, odparł, że "poważne są tematy, którymi będzie się zajmował Parlament Europejski w tej kolejnej kadencji". - To będzie walka o ostatni wielki budżet dla Polski, rozstrzygną się sprawy kwestii wsparcia przemysłu obronnego - uznał. W jego przekonaniu "bez względu na to, kto dostanie się do PE, wiem, że będzie bardzo zabiegał o najważniejsze sprawy, które leżą Polsce na sercu". - Umówiliśmy się na pracę dla Polski. W PE są strategiczne rzeczy do zrobienia dla Polski na najbliższe 10-15 lat - kontynuował. Jak dodał, "jak nie ten minister, to inny dokończy postulaty i obietnice". Mówiąc o programie Mieszkanie na start, powiedział, że "mamy badania, z których jasno wynika, że dla Polaków największym dzisiaj problemem jest zdolność kredytowa, której nie mają, aby nabyć mieszkanie". Stwierdził też, że "przecież nie ma żadnego programu od wielu miesięcy, a ceny rosną".