Rozmowa Piaseckiego
Tomasz Siemoniak
Inwigilowanych Pegasusem było więcej niż 500 osób - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Tomasz Siemoniak, koordynator służb specjalnych. Zwrócił uwagę, że "na pewno są przypadki uzasadnione, jak podejrzenie o terroryzm czy kwestie kontrwywiadowcze", ale podkreślił, że "tych nieuzasadnionych przypadków było zdecydowanie za dużo". Siemoniak zapewnił, że "prokuratura bada, czy zgody sądu na inwigilację nie były wyłudzane". - Lista 31 osób, do których Prokurator Krajowy napisał, są to osoby, co do których jest graniczące z pewnością, że wykorzystanie było w sposób nieuzasadniony - dodał Siemoniak. Gość Konrada Piaseckiego był także pytany, czy widzi potrzebę zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego po ataku Iranu na Izrael. Odparł, że "to jest decyzja prezydenta". - Jestem za tym, żeby Rada Bezpieczeństwa Narodowego obradowała często - dodał. Oprócz tego Siemoniak mówił o wojnie w Ukrainie. Jak podkreślił, "Ukraina bez pomocy Zachodu nie da rady".