Rozmowa Piaseckiego

Marcin Bosacki

Gdybym miał wiedzę taką jak dziś, to postąpiłbym inaczej – powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Marcin Bosacki. Sąd w Warszawie orzekł, że postawa Zbigniewa Ziobry wobec komisji śledczej ds. Pegasusa była wysoce naganna, komisja działa legalnie, ale nie ma prawnych podstaw do tego, by wobec Zbigniewa Ziobry zastosować areszt. Tego domagała się komisja śledcza ds. Pegasusa. Bosacki przyznał, że szanują wyrok sądu, ale w wielu aspektach nie zgadzają się z jego uzasadnieniem. Stwierdził, że "sąd nie zweryfikował wersji policji". Mówił również o braku przepływu informacji. - Rozpoczynając komisję, nie wiedzieliśmy, że Ziobro jest zatrzymywany - tłumaczył Bosacki. - Rzeczywiście o godzinie 10:30, czy 10:31 jeden z pracowników komisji dostał wiadomość od Straży Marszałkowskiej, że Ziobro jest zatrzymywany przez policję. Ta informacja powinna dotrzeć do przewodniczącej, ale nie dotarła - komentował Bosacki. Zapewnił, że "doprowadzą do tego, by Ziobro stanął przed komisją ds. Pegasusa". Pytany o prace komisji, Bosacki ma poczucie, że idą z trudem, ale "idą i uzyskują nowe informacje".