Kropka nad i 

Cezary Tomczyk

Czy zbliża się wojna? - To jest pytanie, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bo wszystko jest przed nami, scenariusze dopiero się piszą - odpowiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Cezary Tomczyk. Wiceminister obrony narodowej wspomniał, że "mamy swoje ostrzeżenia, ale są one klauzulowane". - Na pewno nie jesteśmy od tego, żeby straszyć polskie społeczeństwo, ale też nie jesteśmy od tego, żeby uspokajać - dodał. Pytany o wypowiedź Andrzeja Dudy, według którego Donald Trump może "bardzo szybko" rozwiązać problem wojny w Ukrainie, stwierdził, że "bardzo dużo kłamstw padało ze strony Trumpa w ciągu ostatnich dni". Cezary Tomczyk mówił również o wstępnym audycie w MON po rządach PiS. Jak zaznaczył, "ciężko mówić o jakiejkolwiek transparentności, jeśli chodzi o zakupy". Tomczyk zwrócił uwagę, że "ponad 500 umów, zawartych w ciągu ostatnich pięciu lat, było bez żadnej formuły przetargowej, państwo polskie zrezygnowało z przetargów i offsetu". - Minister Błaszczak w MON stworzył specjalny departament. De facto politycy albo bliscy współpracownicy decydowali, co ma kupić wojsko - mówił. Tomczyk po raz pierwszy mówił też o tym, iż "szpital wojskowy w Bydgoszczy został zmuszony przez czynnik polityczny do podpisania umowy z Tadeuszem Rydzykiem na kształcenie lekarzy".