Ewa Wrzosek, Konstanty Radziwiłł, Wojciech Konieczny, dr Aneta Afelt

Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie prokurator Ewy Wrzosek, która złożyła zawiadomienie o "domniemanym cyberataku na jej telefon komórkowy". - Ta decyzja powinna być mi doręczona na piśmie z podaniem podstawy faktycznej i prawnej, tymczasem dowiedziałam się tego na państwa antenie - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 prokurator Ewa Wrzosek. - Do tej pory zapoznałam się jedynie z komunikatem rzecznika prasowego prokuratury okręgowej i ten komunikat jest zupełnie nieprzekonywujący, a swego rodzaju jest on nawet pewną manipulacją - komentowała. Prokurator Wrzosek przytoczyła w programie sytuację, wedle której prokurator przyjmujący zawiadomienie, "zażądał wydania telefonu". -  Wskazał, że jeśli mu ufam, to ten dowód rzeczowy powinnam przekazać na potrzeby postępowania - mówiła i jak dodała, oddanie telefonu przed wszczęciem postępowania jest "niezgodne z procedurą", gdyż "nie stanowiłby on wówczas formalnego dowodu rzeczowego w sprawie". 


W drugiej części "Faktów po Faktach" goście Anity Werner dyskutowali o obecnej sytuacji pandemicznej w kraju. W środę (29.12.2021) poinformowano o śmierci 794 osób zakażonych koronawirusem. To najwięcej w tej fali pandemii. - Ponad 75 procent tych osób, które zmarły w ostatnich dniach, to są osoby niezaszczepione - mówił Konstanty Radziwiłł, lekarz i wojewoda mazowiecki z Prawa i Sprawiedliwości. - To jest wielka porażka nas wszystkich - dodał. Mimo tych danych, jak twierdził "w obecnej sytuacji nie ma powodu, aby wprowadzać twardy lockdown". Z kolei wiceprzewodniczący senackiej komisji zdrowia Wojciech Konieczny uważa, że odpowiedzialność za te wysokie liczby zakażeń i zgonów powinna spocząć na rządzących. - My się zbliżamy do tysiąca zgonów dziennie i to jest odpowiedzialność rządu, ponieważ rząd odpowiada za to, w jaki sposób w danym kraju jest zwalczana epidemia - komentował. Natomiast dr Aneta Afelt z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego na Uniwersytecie Warszawskim mówiła, że nasze zdrowie populacyjne "nie jest na najwyższym poziomie".