Mohamed to najczęściej nadawane imię chłopcom urodzonym w Brukseli - wynika z danych belgijskiego resortu gospodarki. Popularnością wyprzedza ono Adama i Rayana.
W belgijskiej stolicy jest co raz więcej arabskich imigrantów. To tłumaczy fakt tak dużej ilości chłopców noszących imię muzułmańskiego proroka.
Biorąc pod uwagę cały kraj, klasyfikacja za zeszły rok wygląda inaczej. Najpopularniejszym imieniem chłopców jest Nathan, a później Lucas i Noah. Dziewczynki to najczęściej Emma, Luoise i Sarah.
Musi być oryginalne
Ze statystyk wynika, że belgijscy rodzice coraz częściej nadają swoim dzieciom niezwykłe imiona. Inspiracje czerpią głównie z show biznesu i świata polityki. Unikalne nosi już co dziesiąta dziewczynka i co dwunasty chłopiec.
Można spotkać chłopców, którzy nazywają się Boy, Disel, Euro, czy Okay. Wśród dziewczynek znalazły się Condoleezza, Echo, Hallelujah a także... Man.
Popularność cieszą się również imiona złożone, z których niektóre także mogą wydawać się dziwaczne: Mel-Gibson, Spencer-Cash, Jean-Public, Sherilyn-Morisette.
Najdłuższym imieniem nadanym w zeszłym roku w Belgii było Mouhamadousaikou (to chłopiec). Najbardziej patriotycznym zaś Belgiana (dla dziewczynki).
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24