Znany z seriali "M jak miłość", "Egzaminu z życia" i "Niani" aktor nie ujął najpierw jury, a potem widzów. Marek Kaliszuk i Nina Tyrka zakończyli przygodę z "Tańcem z gwiazdami".
Aktor i jego partnerka zatańczyli quickstepa do piosenki "Parasolki z Szerburga" - Michela Legranda. Występ nie został jednak wysoko oceniony przez jury, które przyznało parze 30 punktów. To dało im przedostatnie miejsce w klasyfikacji. Jeszcze gorzej było w rankingu widzów. Taniec Marka i Niny dostał najmniej smsów i telefonów.
Pudzian znów najlepszy
Największą gwiazdą 8. odcinka show okazał się - po raz kolejny - Mariusz Pudzianowski. Uczeń Magdaleny Soszyńskiej-Michno oczarował widzów walcem angielskim do melodii "Ne Me Quitte Pas" Jacquesa Brela.
Wśród pań najlepsza była Elisabeth Duda, tańcząca w duecie z Mario Di Sommą. Ich rumba (w rytm "Paroles Paroles" Chiosso, Matteo/Del Re, Giancarlo/Ferrio, Giovanni/Michaële) zachwyciła zarówno jury jak i widzów.
W walce o Kryształową Kulę pozostało jeszcze 6 par.
Źródło: tvn24.pl, CNN
Źródło zdjęcia głównego: TVN/ fot. TVN/Cezary Piwowarski/ZOOM