Jennifer Lopez w pelerynie z dwiema flagami, drzemiący kibic i buty z Kobe'em Bryantem - o tym najczęściej piszą internauci komentujący ostatni Super Bowl. Występ w przerwie meczu jest - po raz pierwszy od lat - oceniany pozytywnie.
Hymn na płycie boiska zaśpiewała Demi Lovato. Po wyrównanej pierwszej połowie meczu, wygranego ostatecznie przez Kansas City Chiefs, odbył się kilkunastominutowy koncert. Głównymi gwiazdami były Jennifer Lopez i Shakira. Oprócz piosenkarek wystąpił jeszcze, popularny w USA, J Balvin. Wszyscy wokaliści są z pochodzenia Latynosami.
Lopez zdecydowała się nawet na rekwizyt, który podkreślał jej korzenie. Do "Born in the USA" założyła niezwykłą pelerynę: z jednej strony widniała na niej flaga amerykańska, z drugiej - flaga Portoryko. J. Lo urodziła się i wychowała w stanie Nowy Jork jako córka Portorykańczyków.
Muzyczne show, zaskakująco polityczne w wymowie, skomentowała m.in. Kim Kardashian.
"Naprawdę pozamiatały!!!! Gratuluje Wam niesamowitego występu w przerwie SuperBowl" - napisała w poście Kardashian.
Na trybunach obecni byli między innymi muzyk Paul McCartney, aktor Kevin Hart, producent muzyczny DJ Khaled, zdobywca nagrody Grammy Lil Nas X i raper Jay-Z z rodziną.
"Droga drzemka"
Jednym z bohaterów 54. Super Bowl został również kibic, który drzemał w trakcie meczu. Autorka filmu, na którym widać śpiącego mężczyznę, podaje, że sytuacja miała miejsce już w pierwszej kwarcie, czyli na samym początku spotkania. Obliczono, że bilet w zajmowanym przez niego sektorze kosztował około 6 i pół tysiąca dolarów, czyli 25 tysięcy złotych.
"Droga drzemka" - napisała jedna z internautek.
Znany w USA komik Chaz Smith zamieścił na swoim publicznym profilu w mediach społecznościowych nagranie, na którym pewien mężczyzna pomimo obecności na stadionie... ogląda transmisje na swoim telefonie.
Gwiazdozbiór w reklamach
30 sekund spotu reklamowego w trakcie 54. Super Bowl kosztowało niecałe 6 milionów dolarów, czyli około 27 milionów złotych. W specjalnie przygotowanej reklamie piwa można było zobaczyć wokalistę Post Malone’a. Nowy model samochodu zaprezentował zwycięzca Złotego Globu Bill Murray. Martin Scorsese wystąpił z aktorem Jonah Hillem w spocie promującym napój energetyczny.
Uwagę widzów skupiła również niespełna 3-minutowa produkcja poświęcona setnej rocznicy powstania ligi NFL, w której udział wzięły gwiazdy futbolu amerykańskiego. Wideo udostępniono w mediach społecznościowych ligi chwilę po emisji.
Kansas City Chiefs doczekali się drugiego w historii mistrzostwa
Po pierwszej połowie spotkania na tablicy wyników widniał remis 10:10. Był to dopiero czwarty remis na półmetku w historii spotkań Super Bowl.
Jeszcze siedem minut przed końcem meczu wszystko wskazywało na to, że to mający dziesięciopunktową przewagą San Francisco 49ers zwyciężą. Jednak kluczowe okazały się dokładne podania 24-letniej gwiazdy Chiefs – Patricka Mahomesa. Gracze z Kansas City rzucili w końcówce 21 punktów, wracając na tron NFL po równo 50 latach. Trener zwycięzców Andrew Reid, pomimo długiej kariery trenerskiej i 221 zwycięstw na koncie, pierwszy raz poprowadził drużynę do zwycięstwa w Super Bowl.
Wielu graczy upamiętniło tragicznie zmarłego koszykarza – Kobe’ego Bryanta. Futbolista LeSean McCoy po wygranej założył koszulkę swojego idola.
Emmanuel Sanders, gracz 49ers, postanowił uczcić pamięć zmarłego koszykarza butami z jego podobizną.
"Bardzo podobają mi się Twoje buty Emmanuel! Mamba na zawsze w naszej pamięci 24/8" - skomentował jeden z użytkowników Twittera.
Autorka/Autor: gg//mro
Źródło: FOX