W ostatniej chwili udało się uratować kota, który znajdował się w uruchomionej pralce, zaprogramowanej na cykl gotowania - poinformowali w piątek strażacy z Hanoweru, których wezwano na ratunek.
Kot ułożył się do snu wewnątrz pralki, był schowany wśród ubrań do prania.
Rano jedno z dzieci uruchomiło pralkę, nie mając pojęcia, że w środku może być kot, i ustawiając program na najwyższą temperaturę. Zaalarmowana miauczeniem matka chłopca zorientowała się, co się dzieje, i wezwała strażaków.
Kot uratowany
Kiedy pojawili się w kilka minut po telefonie, wyłączyli i otworzyli pralkę, woda miała już temperaturę 30 stopni Celsjusza.
Kotu na szczęście nic się nie stało, jednak - jak podał rzecznik straży pożarnej - na wszelki wypadek zawieziono go do kliniki weterynaryjnej. Ma w niej pozostać do poniedziałku na obserwacji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu