Nowozelandzcy naukowcy rozmrozili gigantyczną kałamarnicę, którą przed rokiem złapali w zimnych wodach Antarktydy i przez cały ten czas trzymali w zamrażarce.
Na zbadanie okazu w nienaruszonej postaci naukowcy mieli tylko kilka godzin, ok. 6-8. Potem kałamarnica zaczęła się rozkładać, co utrudniło przyjrzenie się jej w formie zbliżonej do żywej.
Zwierzę to prawdziwy gigant. Ma 8 metrów i waży prawie pół tony, a jego oczy mają aż 27 centymetrów średnicy. Na długich ramionach ma setki haczyków, a dziób kałamarnicy jest tak silny, że z łatwością potrafi zmiażdżyć rybę nawet dwumetrowej długości.
Mimo to nie jest to największy okaz, jaki można spotkać. Największe kałamarnice mogą osiągnąć 12 metrów długości i 750 kilogramów wagi.
Po zbadaniu i włożeniu do formaliny - kałamarnica trafi do nowozelandzkiego muzeum narodowego.
Źródło: Reuters, TVN24