Nie dla "gryfona", "Cerbera" i "deltakrona". Naukowcy przeciwni nieoficjalnym nazwom koronawirusa

Źródło:
tvn24.pl
Prof. Gańczak: nowe subwarianty pukają do naszych drzwi
Prof. Gańczak: nowe subwarianty pukają do naszych drzwiTVN24
wideo 2/5
Prof. Gańczak: nowe subwarianty pukają do naszych drzwiTVN24

Naukowcy buntują się przeciwko medialnym nazwom nowych podtypów COVID-19, takim jak "gryfon", "Cerber" czy "Chiron". - Groźne mitologiczne nazwy nie wnoszą nic prócz zamętu - uważa profesor Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolożka z Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie. Eksperci są przeciwni również określeniu "twindemia" i "tridemia" na współzakażenie wirusem grypy, COVID-19 i RSV. - Wzbudzają niepotrzebny strach - uważają.

W pierwszych tygodniach, a nawet miesiącach pandemii nazwa koronawirusa nie stanowiła problemu - wystarczył COVID-19. Dziś, 2 lata i 7 miesięcy po jej ogłoszeniu, nawet najbardziej zainteresowani zaczynają gubić się w nazwach kolejnych wariantów. Tym bardziej, że obok oficjalnie obowiązujących pojawiają się te nieformalne.

Jeszcze rok temu sprawa była prostsza. Większość zakażeń powodował wariant delta, sprawca kolejnej dużej fali po "brytyjskiej" alfie. W listopadzie 2021 roku zidentyfikowano jednak omikron, który doczekał się kilku subwariantów, odpowiedzialnych za większość zakażeń, z jakimi mamy do czynienia obecnie.

I tak w raportach z badań i doniesieniach medialnych królują skomplikowane symbole BA.1, BA.2, BA.4 i BA.5, a także BQ.1 czy XBB, będący rekombinantem subwariantów BA.2.10.1 oraz BA.2.75. Obecnie Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) monitoruje natomiast wariant B.1.1.529.

Gryfon daleki od świata nauki

Pewnie dlatego w mediach, głównie tych społecznościowych, zaczęły pojawiać się nazwy takie jak "gryfon" (dla określenia wariantu XBB), "Cerber" (jako alternatywa dla BQ.1.1), "Tryfon" czy nawet "deltakron". Eksperci ostrzegają, że nie mają one nic wspólnego z nomenklaturą, jaką posługują się naukowcy.

- To nie są oficjalnie obowiązujące nazwy, a określenia wymyślone przez zagranicznych dziennikarzy mediów popularnych, którym znudziły się enigmatycznie brzmiące skróty typu BA.1.1 czy BA.2.75.2. Postanowili zastąpić je "gryfonem" (mityczny stwór z ciałem lwa i głową i skrzydłami orła) czy "Chironem" (najmądrzejszy i najbardziej cywilizowany z centaurów). Naukowcy traktują to jako kolejny szum medialny, który może spowodować niepotrzebny rozgardiasz wśród czytelników – mówi dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

- Te groźne mitologiczne nazwy nie wnoszą nic oprócz zamętu - zgadza się prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie.

Greckie litery nie stygmatyzują

Dlaczego naukowcom nie przeszkadza "alfa" i "delta", a "gryfon", "Chiron" czy "Cerber" już tak? Użycie liter z alfabetu greckiego zostało usankcjonowane oficjalnie. 31 maja 2021 roku Światowa Organizacja Zdrowia (World Health Organization, WHO) wprowadziła dla typów COVID-19 proste nazwy: alfa, beta, gamma czy delta. Greckie litery są odtąd nadawane zarówno wariantom zainteresowania (variants of interest) i wariantom budzącym obawy (variants of concern). Najbardziej rozpowszechniony obecnie wariant nazwano 15. literą greckiego alfabetu, czyli omikronem.

- Nazwy pochodzące od greckich liter były prostsze i mniej stygmatyzujące niż dotychczasowe, pochodzące od miejsca, w którym wykryto kolejną odmianę wirusa. Naukowcy nie chcieli, by wariant pierwotny kojarzył się z chińskim miastem Wuhan, a kolejne z Wielką Brytanią (wariant alfa), Południową Afryką (beta), Brazylią (gamma) czy Indiami (delta). Przypomnijmy, że na początku znaliśmy je jako wariant chiński, brytyjski, południowoafrykański, brazylijski czy indyjski - zauważa Angelika Aplas, diagnostka laboratoryjna z Zakładu Genetyki i Genomiki Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.

Litery greckie zarezerwowane były dla wariantu dominującego. - Zasadnicza część genetyczna wirusa jest niezmienna, ale w jego niestabilnych genetycznie fragmentach mogą pojawić się mutacje, tworząc subwarianty. Jest ich tak wiele, że gdyby chcieć nazywać je literami greckimi, szybko zabrakłoby liter w alfabecie. Dlatego oznaczane są zgodnie z zasadami taksonomii laboratoryjnej, gdzie litery i cyfry oznaczają kolejne mutacje – tłumaczy prof. Andrzej Marszałek, konsultant krajowy w dziedzinie patomorfologii, kierownik Zakładu Profilaktyki Nowotworów i zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Wielkopolskiego Centrum Onkologii.

"Cyfrowy" rodowód wirusa

- Podstawę stanowi linia, z której wywodzi się dany wariant. Do niej dodawane są cyfry oznaczające mutacje. To pozwala je zaszeregować w ogólnodostępnych międzynarodowych bazach genomów, niezbędnych dla osób zajmujących się genetyką. Ten ciąg liter i cyfr to swego rodzaju "rodowód", drzewo genealogiczne, pomagające łatwo uszeregować kolejny subwariant - wyjaśnia Aplas.

Skomplikowane nazwy zachowywane są między innymi dlatego, że stanowią gotowy "przepis" dla szczepionek: - Kolejne szczepionki, a ściślej boostery, wytwarzane są właśnie pod kątem nowych subwariantów. Jednolite nazwy używane przez naukowców na całym świecie pozwalają uniknąć pomyłki - tłumaczy ekspertka.

Wszystko wskazuje więc na to, że trzeba będzie przyzwyczaić się do ciągu liter i cyfr. Przynajmniej dopóki większość zakażeń nadal będą powodowały subwarianty dość zaraźliwego, ale łagodniejszego od poprzedników omikrona.

"Twindemia" też niepoprawna

Naukowcy buntują się także przeciwko określeniom "twindemia" i "tridemia" albo "tripledemia". – To nic innego jak współistnienie wirusów oddechowych, zjawisko naturalne w okresie jesienno-zimowym, kiedy zakażenie wirusem grypy może współistnieć z infekcją wirusem syncytialnym oddechowym (RSV) czy covidem. Nadawanie mu angielskobrzmiących nazw, które w dodatku nie mają nic wspólnego z językiem nauki, wywołuje niepotrzebny strach – uważa Szuster-Ciesielska.

Aplas tłumaczy, że w tym sezonie może nastąpić tak zwana epidemia wyrównawcza grypy czy wirusa RSV. - Podczas pandemii przez dwa lata izolowaliśmy się nie tylko przed wirusem SARS-CoV-2, ale także innymi wirusami, w tym grypy, RSV czy wirusami powodującymi zakażenia jelitowe u dzieci. Teraz, gdy przestaliśmy zachowywać zasady dystansowania społecznego, zaatakowały z większą siłą i mogą występować równocześnie - mówi diagnostka.

A Dzieciątkowski dodaje, że każda koinfekcja będzie przebiegała ciężej, bo jest to cecha typowa dla wszystkich współzakażeń. - Nie ma natomiast powodu do obaw, że wirusy te stworzą w ludzkim organizmie groźną hybrydę. Co prawda niedawno w "Nature Microbiology" pojawił się bardzo interesujący artykuł naukowy, który wykazał możliwość powstawania hybryd między wirusem grypy i RSV, ale stwierdzono to tylko w linii komórkowej w warunkach in vitro. Nie mamy jednak żadnych dowodów, że może coś takiego powstać w organizmie ludzkim. Jest to niepokojące, bo wcześniej nauka nie znała takiego przypadku, ale nie ma szansy, by taka hybryda spowodowała pandemię – uspokaja wirusolog.

Oficjalne nazwy oraz linie SARS-CoV-2 można znaleźć na stronie: www.who.int/en/activities/tracking-SARS-CoV-2-variants

Autorka/Autor:Karolina Kowalska

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Boże Narodzenie powinno być czasem pokoju, jednak Ukraina została brutalnie zaatakowana - ocenił przyszły wysłannik do spraw Ukrainy i Rosji w administracji Donalda Trumpa generał Keith Kellogg. "Stany Zjednoczone są bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowane, aby zaprowadzić pokój w regionie" - dodał.

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Źródło:
PAP

Samolot pasażerski rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Wicepremier kraju poinformował, że zginęło 38 osób, jest też wielu rannych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków i utrata sterowności.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Trudne warunki na drogach w wielu miejscach Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami oraz marznącymi opadami, które mogą powodować gołoledź. Niebezpiecznie będzie do godzin porannych w czwartek.

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wszyscy przechodzimy przez jakąś formę cierpienia na jakimś etapie naszego życia - mówił Karol III w świątecznym orędziu. W przemówieniu król Wielkiej Brytanii podziękował lekarzom i pielęgniarkom, którzy w tym roku leczyli jego oraz rodzinę królewską, nadając wypowiedzi osobisty charakter. Monarcha oraz jego synowa, księżna Kate, przechodzili terapię przeciwnowotworową.

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Źródło:
PAP, Reuters

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

77-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy (Pomorskie). Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał na chodnik - przekazała rzeczniczka człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok. Kierowca był trzeźwy.

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Źródło:
PAP

Jaki będzie świat po objęciu urzędu w USA przez Donalda Trumpa? O tym rozmawiali dziennikarze "Faktów" TVN. Marcin Wrona zauważył, że "są osoby, które, gdy tylko wejdą do jakiegoś pomieszczenia, natychmiast zużywają cały tlen". - To robi Donald Trump - ocenił gość "Faktów po Faktach". Wskazywał, że choć republikanin jeszcze nie został zaprzysiężony, tak naprawdę już rządzi. Maciej Woroch powiedział, że Trump będzie chciał zakończyć konflikt na Bliskim Wschodzie, ale "on lubi zakańczać słowami bardzo wiele rzeczy". Andrzej Zaucha mówił zaś, że nowy przywódca będzie mógł łatwo "wywrzeć presję na Zełenskiego" w kontekście losów wojny w Ukrainie.

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Źródło:
TVN24

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24
Kompania braci

Kompania braci

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nocą na dużym obszarze kraju będzie mroźno. Temperatura obniży się do -5 stopni na Podkarpaciu. Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zapowiada się przeważnie pochmurno, a termometry wskażą dodatnie wartości.

W nocy pięć stopni mrozu

W nocy pięć stopni mrozu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Miliony pacjentów przyjmują na stałe leki, których odstawienie może grozić nawet śmiercią. Ministerstwo Zdrowia ma listę leków krytycznych i chce, by jak najwięcej z nich produkowano w Polsce. Polpharma otworzyła już w Starogardzie Gdańskim zakład produkcji wysoce aktywnych substancji czynnych, a Adamed w Pabianicach uruchomił nowe laboratoria.

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Źródło:
Fakty TVN
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Koleje Mazowieckie na zakup nowych pociągów z silnikami spalinowymi. Zaproponowana cena jest o kilkadziesiąt milionów złotych wyższa niż kosztorys kolejarzy. Z powodu braku szynobusów pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej, co na niektórych odcinkach oznacza podróż trwającą nawet godzinę dłużej.

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek, kierowca nie reaguje - takie zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w Staszowie (Świętokrzyskie). Kiedy jednak policjanci dotarli na miejsce zastali pustą drogę. Okazało się, że zgłoszenie wysłał automatycznie upadający na jezdnię telefon.

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli, jak podaje policja, w organizmach ślady marihuany.

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

Źródło:
tvn24.pl/Onet

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną pojawienia się czadu mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. W efekcie kumulacja wzrosła do czternastu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 24 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
PAP
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium