W Wielkiej Brytanii wprowadzono nowe przepisy dotyczące wykonywania tatuaży. Chodzi o zmniejszenie ryzyka zakażeń podczas zabiegów, również podczas body piercingu.
Nowe przepisy mają zaostrzyć wytyczne pozwalające na prowadzenie salonu tatuażu i bodypercingu. Wszystkie podjęte działania będą miały na celu zwiększenie bezpieczeństwa podczas wykonywania zabiegu, tak, alby do minimum zmniejszyć ryzyko zakażenia. Ale dotyczyć one będą jedynie zarejestrowanych salonów.
Zdaniem ekspertów, nowe przepisy pomijają inną poważną kwestię, jaką jest wykonywanie tatuaży w domach bez specjalistycznych narzędzi.
Przepisy niekorzystne dla branży
Według Scotta Lathama, prowadzącego salon tatuażu w Swadlincote w Anglii, nowe przepisy uderzają przede wszystkim w branżę, bo nakładają na salony kolejne obowiązki.
- Nie uważam, że nowe wytyczne coś zmienią. Od czasu wynalezienia internetu, sprzęt do tatuowania stał się szeroko dostępny - powiedział. Każdy może go kupić i we własnym domu urządzić salon. - Prawdopodobnie 70 procent wszystkich tatuaży wykonuje się w kuchniach - dodał. Nowe przepisy pomogą zapewnić klientom zdrowie i bezpieczeństwo. Mają zminimalizować ryzyko wystąpienia zakażeń.
Autor: rf\mtom / Źródło: www.burtonmail.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Wikiepdia | Michael Deschenes