Niezwykły i niepożądany gość już po raz drugi odwiedził jeden z pensjonatów w górach w stanie Colorado. Wielki niedźwiedź pobuszował w hotelowej kuchni, osłodził sobie wizytę cukrem, po czym, wychodząc, utknął. Nietypowego włamywacza w potrzasku sfilmowały kamery.
Właściciele pensjonatu Timberline Lodge po pierwszej wizycie niedźwiedzia założyli nowe zamki. Miały one skutecznie utrudnić zwierzętom wejście. Jak się okazało utrudniły, ale... wyjście. Miś zaklinował się. I przez dłuższy czas spoglądał bezradnie na policję, straż i reporterów, którzy przyjechali na miejsce sfilmować to wydarzenie.
W końcu niedźwiedziowi udało się wybić szybę w drzwiach i wydostać się, z wielkim wysiłkiem, przez ten otwór.
Wcześniej miś przedostał się przez dwoje drzwi do kuchni, gdzie dobrał się m.in. do worka z cukrem.
Jak zauważają lokalne portale, w górach w stanie Colorado co jakiś czas zdarzają się tego rodzaju "włamania". Strażnicy ochrony przyrody zastanawiają się, w jaki sposób najskuteczniej zniechęcić niedźwiedzie do podobnych wizyt, ale do tej pory nie udało im się znaleźć dobrego rozwiązania.
Źródło: ENEX