Naukowcy zaobserwowali wzrost aktywności fal mózgowych, przypominających chwilę świadomości, u pacjentów w śpiączce tuż przed ich śmiercią. Według nich odkrycie może pomóc w zrozumieniu stanu świadomości u umierających ludzi.
Badanie opublikowano 1 maja na łamach naukowego czasopisma Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS). Naukowcy z Uniwersytetu Michigan twierdzą, że udało im się zaobserwować u pacjentów leżących w śpiączce, tuż przed ich śmiercią, chwilę aktywności w mózgu charakterystyczną dla świadomości.
Chwila świadomości tuż przed śmiercią
Brytyjskie media, które opisały wyniki badania zauważają, że do tej pory osoby, które otarły się o śmierć, często opowiadały później, że pamiętają jasne światło na końcu tunelu, odczuwanie obecności bliskich osób lub unoszenie się nad własnym ciałem. Naukowcy od lat zastanawiali się, czy te podobne u wielu wrażenia mają jakieś podstawy biologiczne - przypomina "Independent".
Badacze z Uniwersytetu Michigan przeanalizowali pracę mózgu czterech pacjentów. Każdy z nich przebywał w szpitalu w śpiączce, podłączony do aparatury podtrzymującej funkcje życiowe, a ich mózgi monitorowane były za pomocą zapisów EEG. W przypadku każdego z tych pacjentów lekarze uznali, że nie da się już uratować ich życia i za zgodą rodziny odłączono ich od aparatury, po czym doszło do zatrzymania akcji serca i śmierci. Naukowcy wzięli pod lupę dane EEG z aktywności mózgu tuż po tym, jak odłączono ich od aparatury, aż do momentu, w którym nastąpiła śmierć. W przypadku dwóch pacjentów zauważono wzrost częstości akcji serca oraz przypływ aktywności fal gamma, uważanych za najszybsze z fal mózgowych i związanych ze świadomością. Według głównego autora badania Jimo Borjigina może to sugerować, że pacjenci byli "wewnętrznie przebudzeni", ale badacze nie potrafili wskazać do jakiego ludzkiego doświadczenia można porównać ich obserwację. - Może to być aktywacja wewnętrznej ukrytej świadomości, wydobycie wspomnień z przeszłości, mechanizm przetrwania mózgu, tego jednak nie wiemy - wskazał Borjigin.
U dwóch pozostałych pacjentów nie zauważono takich samych objawów. Badacze wskazali, że w związku z małą próbą badania nie należy formułować ostatecznych konkluzji co do ich ustaleń. Podkreślili jednak, że wyniki są "zdecydowanie ekscytujące" i mogą stanowić nowe podstawy do zrozumienia stanu świadomości u umierających ludzi.
"Independent" przypomina, że w zeszłym roku w innym, podobnym badaniu, estońscy naukowcy analizowali pracę mózgu umierającego, 87-letniego pacjenta. Tuż przed jego śmiercią zaobserwowali wzrost aktywności podobnej do snu lub wspominania co sprawiło, że uznali, że mężczyzna prawdopodobnie po raz ostatni przypominał sobie swoje życie.
Źródło: Guardian, Independent
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock