Para chińczyków zaplanowała eksterminację much w Pekinie. Za każdą schwytaną muchę płacą pod dwa juany (około 70 groszy). Do sierpnia przyszłego roku zamierzają zlikwidować w Pekinie 80 proc. owadów.
Pragnąc, by Pekin podczas przyszłorocznej olimpiady zaprezentował nieskalany wizerunek, para Chińczyków usiłuje oczyścić stolicę Chin z much - pisze w sobotę oficjalny dziennik "China Daily".
Guo Zhanqi i Ji Guijun zajęli się parkami i publicznymi toaletami, biorąc na cel wylęgarnie much. W celach dokumentacyjnych nakręcili wideo. Według dziennika chcą skupować muchy - żywe lub martwe - po dwa juany (70 groszy) za sztukę.
Ji Guijun przedłożył także projekt "ekologicznej toalety", która mogłaby zastąpić brudne latryny, w których muchy, w których muchy znajdują znakomite warunki do rozmnażania.
W lipcu, celem propagowania publicznej higieny, władze jednego z dystryktów miasta Luoyang rozpoczęły skup martwych much. Pierwszego dnia akcji organizatorzy za 2000 nieżywych much zapłacili 1000 juanów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl