"Zabija tak skutecznie, że postanowiliśmy nadać mu imię po Keanu Reevesie" - tak opracowaną przez siebie grupę grzybobójczych molekuł opisali niemieccy naukowcy. Keanumycins, bo tak nazywa się składający z nich pestycyd, niszczy szkodnika grzybowego wywołującego szarą pleśń.
"Masz reputację hollywoodzkiej gwiazdy? Oscara? Wszystkie najważniejsze nagrody w branży filmowej? To super. Ale nie tak super, przynajmniej naszym skromnym zdaniem, jak bycie na ekranie tak złym, że naukowcy posuwają się do nazwania twoim imieniem grupy niezwykle skutecznych, stworzonych w laboratorium molekuł zabijających grzyby" - pisze portal Futurism.com.
To nawiązanie do odkrycia, o którym naukowcy z niemieckiego instytutu Leibniza poinformowali w styczniu na łamach "Journal of the American Chemical Society". Badacze zaprezentowali Keanumycins - opracowany w warunkach laboratoryjnych pestycyd zwalczający grzyby. Jak przekazał w oświadczeniu Sebastian Götze, lider zespołu odpowiedzialnego za odkrycie, ich pestycyd "tak skutecznie zabija, że postanowili nadać mu nazwę po Keanu Reevesie". "On też jest zabójczy w swoich rolach" - podkreślił Götze.
Keanumycins. Pestycyd z nazwą na cześć Keanu Reevesa
Naukowcy tłumaczą, że Keanumycins, wytwarzany z bakterii z rodzaju Pseudomonas, celuje w szkodnika o nazwie Botrytis cinerea, który wywołuje niszczącą zbiory szarą pleśń. Grzyb ten infekuje ponad 200 gatunków owoców i warzyw, jednocześnie stając się coraz bardziej odporny na istniejące pestycydy oraz środki chemiczne.
"Wiele grzybów chorobotwórczych jest obecnie odpornych na środki przeciwgrzybicze - częściowo dlatego, że są one stosowane w dużych ilościach na polach uprawnych" - wyjaśnił Götze, dodając jednak, że skuteczność opracowanego przez jego zespół pestycydu prezentuje się na razie bardzo obiecująco.
Zaznaczył również, że Keanumycins, jako związek w większym stopniu bakteryjny niż chemiczny, jest znacznie bardziej przyjazny dla środowiska niż większość pestycydów. - Ponadto przetestowaliśmy wyizolowaną substancję przeciwko różnym grzybom zakażającym ludzi. Stwierdziliśmy, że silnie hamuje ona między innymi chorobotwórczy grzyb Candida albicans - przekazał naukowiec z instytutu Leibniza.
Grzyby w "The Last Of Us"
Grzyby to temat, który za sprawą serialu "The Last of Us" wdarł się w ostatnich tygodniach do głównego nurtu popkultury. W produkcji HBO za niemal całkowitą zagładą cywilizacji stoi ophiocordyceps unilateralis, grzyb z rodziny ophiocordyceps. Naukowcy ostrzegają, że choć obecnie takie grzyby nie są w stanie zagrozić organizmowi zdrowego człowieka, przy postępujących zmianach klimatu mogą stawać się coraz bardziej niebezpieczne.
ZOBACZ TEŻ: Keanu Reeves niespodziewanie pojawił się na weselu brytyjskiej pary. "To coś, co będziemy pamiętać"
Źródło: Futurism.com, "Journal of the American Chemical Society", phys.org
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock