Arabia Saudyjska uczci zwycięstwo z Argentyną w meczu fazy grupowej mistrzostw świata w Katarze dniem wolnym od pracy. Propozycję księcia Muhammada ibn Salmana poparł król Salman.
Reprezentacja Arabii Saudyjskiej wzbudziła powszechną sensację, pokonując 2:1 faworyzowaną Argentynę z Leo Messim w roli kapitana, w swoim pierwszym występie na mundialu w Katarze. Aby uczcić zwycięstwo, władze Arabii Saudyjskiej ogłosiły środę 23 listopada dniem wolnym od pracy dla wszystkich pracowników sektora publicznego, prywatnego i studentów - przekazał saudyjski portal Arab News. Ustanowienie dnia wolnego od pracy miał władcy zasugerować jego syn, książę Muhammad ibn Salman. Informację potwierdziła też Saudyjska Agencja Prasowa.
Porażka Argentyny przerwała serię 36 zwycięstw z rzędu. Lionel Messi, który zapowiedział, że te mistrzostwa świata będą jego ostatnimi, przyznał, że nie spodziewał się, że jego drużyna rozpocznie zawody od przegranej: - Po pięciu minutach i serii błędów, które popełniliśmy, przegrywaliśmy 1:2 i później było nam już bardzo trudno. Straciliśmy organizację i zaczęliśmy po prostu odbijać piłkę między sobą. Wiedzieliśmy, że to drużyna, która zagra tak, jak im pozwolimy. Nie zaskoczyli nas, wiedzieliśmy, na co ich stać - powiedział po meczu jeden z najlepszych piłkarzy w historii.
ZOBACZ TEŻ: Federacja "ekstremalnie rozczarowana" zakazem noszenia kapeluszy przez część kibiców w Katarze
Źródło: Arab News, tvn24.pl