Władze Florencji zdecydowały się na wprowadzenie zakazu po licznych protestach kierowców. Skarżyli się oni nie tylko na natarczywość myjących szyby imigrantów, ale także na ich agresywne zachowanie i awantury, do których przy okazji dochodzi.
Florencja jest pierwszym miastem we Włoszech, które wypowiedziało zdecydowaną wojnę tak zwanym lavavetri. Opanowali oni skrzyżowania dosłownie w całym kraju.
Zwyczaj mycia szyb na skrzyżowaniach wprowadzili na początku lat 80. imigranci z Polski, którzy spotykali się wówczas z wielką sympatią ze strony kierowców. Za swoją pracę byli hojnie wynagradzani.
Do historii przeszedł wtedy pewien mieszkaniec Neapolu - rodowity Włoch, który ufarbował włosy na blond, by podawać się za Polaka, i mył szyby w koszulce z napisem "Solidarność".
W ciągu minionego ćwierćwiecza sympatia do myjących szyby znacznie osłabła. Po Polakach fach ten przejęli imigranci z krajów Trzeciego Świata.
Źródło: PAP/Radio Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24