Nowojorczycy oszaleli na punkcie pewnego gryzonia. Okazuje się, że narty wodne to sport nie tylko dla ludzi. Wystarczy sumienny trening, ekwipunek w wersji mini i ruda kitka...
Ponad setka ludzi, kamery, woda i narty. W centrum wydarzeń zaś zdolna wiewiórka Twiggy.
New York National Boat Show to bowiem gratka nie tylko dla fanów wielkich jachtów i szybkich łodzi motorowych. Fani małych, zdolnych zwierzątek rodem z filmów animowanych - jak widać - też znajdą tam coś dla siebie.
Sekret trenera
Mówię wszystkim, że to jak trenowanie męża. Daj mu dużo miłości, zainteresowania i powtarzaj to w kółko. LouAnn Best, trener Twiggy
LouAnn Best, trener Twiggy powiedziała, że to już... szósta Twiggy w trasie. Pierwszą uratowała po huraganie z 1978. Od tego czasu LouAnn stała się profesjonalnym trenerem nart wodnych wiewiórczych sierot.
Jaki jest sekret na skuteczny trening według Best? Opanowanie i pewność siebie. - Mówię wszystkim, że to jak trenowanie męża. Daj mu dużo miłości, zainteresowania i powtarzaj to w kółko.
Żart, ale dochodowy
Best wyznała, że na początku trenowanie wiewiórek było żartem, który rozpoczął się od kupna córce państwa Best sterowanej radiowo motorówki. Łódka tak bardzo spodobało się jej mężowi, że LouAnn rozpoczęła nauki jazdy na nartach wodnych swoją ulubienicę, Twiggy.
Jak się niebawem okazało, Twiggy stała się obiektem zainteresowania mediów i rosnącej rzeszy fanów. - Podobała się ludziom w każdym wieku. Wszyscy ją kochali, nie ważne czy byli dziećmi, czy osobami starszymi. Każdy mógł dać jej buzi i pogłaskać za uchem - powiedziała LouAnn Best.
Podczas nowojorskich targów Twiggy będzie jednak ciężko pracowała na uznanie tłumów i dobre imię przodków. Każdego dnia ma zaplanowane od dwóch do czterech występów.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters