Do incydentu doszło w Moskwie podczas rosyjskiej premiery "Faceci w czerni III". Will Smith szedł czerwonym dywanem zagadywany przez dziennikarzy. W pewnym momencie podszedł do niego "reporter z Ukrainy". - Czy mógłbym cię przytulić? To zawsze było moim marzeniem - wyznał mężczyzna. Aktor wspaniałomyślnie postanowił spełnić jego marzenie.
"Dziennikarz" dodatkowo pocałował Smitha w policzki i zaczął niebezpiecznie zbliżać się do ust. Reakcja była natychmiastowa. - Człowieku, co z tobą? - wykrzyczał zdenerwowany Smith i po chwili wierzchem dłoni uderzył Ukraińca w twarz.
Dobrze znany żartowniś
Jak się okazuje, "dziennikarz" to ukraiński celebryta i komik ukraińskiej stacji 1+1, Witalij Sediuk. Znany jest przede wszystkim z przeszkadzania gwiazdom i stawiania ich w dziwnych sytuacjach. Madonnie podczas festiwalu w Wenecji podarował hortensje i usiłował dostać się na ślub księcia Williama twierdząc, że sam jest księciem. Na liście jego "ofiar" jest też były prezydent USA Bill Clinton.
Źródło: ENEX, TVN24