Fińskie zoo do końca roku odeśle do Chin dwie pandy wielkie. Ogród zoologiczny znalazł się z kłopotach finansowych. Koszty utrzymania zwierząt przerosły możliwości placówki, do czego przyczyniła się między innymi wysoka inflacja. Lumi i Pyry będzie można oglądać w fińskim zoo jeszcze do 21 października.
Dwie pandy wielkie Lumi (Śnieg) i Pyry (Zamieć) przybyły do Finlandii sześć lat temu. "Niestety nie mamy już środków na ich utrzymanie" - poinformowały władze ogrodu zoologicznego w Ahtari.
Zoo zwraca drogie w utrzymaniu pandy
Pierwotnie pandy miały być wypożyczone na 15 lat - do 2033 r. Ze względu na wysokie koszty ich utrzymania (ok. 1-1,5 mln euro rocznie, w tym sprowadzanie dużej ilości bambusa) oraz duże zadłużenie ogrodu zoologicznego podjęto decyzje "o wcześniejszym zakończeniu programu ochrony tego gatunku w Finlandii".
Samo wybudowanie miejsca, w którym pandy miały przebywać, kosztowało zoo 8 mln euro - podał Reuters.
Jak przekazano w komunikacie, ogród zoologiczny w Ahtari (ok. 330 km na północ od Helsinek) po przybyciu pand zmagał się z wieloma wyzwaniami. Pandemia koronawirusa oraz sytuacja po ataku Rosji na Ukrainę – podkreślono – doprowadziły do spadku liczby turystów, w tym rodzin z dziećmi, zaś wysoka inflacja oraz wzrost stóp procentowych dodatkowo pogorszyły stan finansów ogrodu.
Początkowo pandy były dużą atrakcją zoo, położonego na terenie miasteczka zamieszkanego przez niespełna 5,5 tys. osób. W pierwszym roku ich obecności, tj. w 2018 r., ogród odwiedziło ok. ćwierć miliona osób, tj. blisko dwa razy więcej niż rok wcześniej.
Pandy były "prezentem od Chin"
Gdy pandy przybyły do Finlandii, mówiło się, że były "prezentem od Chin" na obchodzone przez Finów w 2017 r. 100-lecie niepodległości i dowodem zacieśnienia relacji fińsko-chińskich w ramach uprawianej przez wschodnie mocarstwo tzw. "panda dyplomacji".
Lumi i Pyry będzie można oglądać w fińskim zoo jeszcze do 21 października. Potem zwierzęta przejdą miesięczna kwarantannę, a następnie zostaną przetransportowane do Chin.
Według zoo rosnąca inflacja zwiększyła koszty, a rząd Finlandii w 2023 r. odrzucił apele o finansowanie przez państwo - wskazał Reuters.
Zwrot pand był decyzją biznesową podjętą przez zoo, która nie obejmowała rządu Finlandii i nie powinna wpływać na stosunki między oboma krajami - przekazał cytowany przez Reutersa rzecznik fińskiego ministerstwa spraw zagranicznych.
Z kolei ambasada Chin w Helsinkach w oświadczeniu dla agencji podała, że pomimo wysiłków Chin, aby pomóc zoo, oba kraje ostatecznie wspólnie doszły do wniosku po przyjaznych konsultacjach, aby zwrócić pandy.
Ogród w Ahtari został założony na początku lat 70. XX w. Żyje w nim ok. 50 gatunków zwierząt, w tym także niedźwiedzie. Po odesłaniu pand placówka ma zostać objęta programem restrukturyzacji.
Źródło: PAP, Reuters