Polska wycofa zakaz importu towarów z Ukrainy, a w zamian w ramach porozumienia z Unią Europejską wprowadzony zostanie unijny zakaz importu pszenicy, kukurydzy, rzepaku, nasion słonecznika i oleju słonecznikowego do pięciu krajów: Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii i Bułgarii, choć z możliwym tranzytem - wynika ze słów unijnego komisarza do spraw rolnictwa Janusza Wojciechowskiego. Do zakazu odniósł się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Ukraińskie produkty rolne - porozumienie Polski z KE
Wcześniej korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski informował, że porozumienie zakłada, że jednostronne ograniczenia w imporcie ukraińskich produktów zostaną zastąpione rozwiązaniem na poziomie unijnym.
Zakaz importu do 5 krajów przygranicznych (Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii i Bułgarii) dotyczyłby 5 produktów: pszenicy, kukurydzy, rzepaku, słonecznika i oleju słonecznikowego. Pozostałych 8 produktów, co do których Polska zgłaszała uwagi, zostanie objętych dochodzeniem KE, by ustalić, czy nie zakłócają sytuacji na wspólnym rynku - chodzi tu o m.in. drób, jaja, miód i mleko.
Możliwy będzie tranzyt przez Polskę. Dodatkowo KE przygotuje pakiet pomocy w wysokości 100 mln euro (z czego około 40 mln dla Polski).
Według Wojciechowskiego porozumienie spowoduje, że kryzys "nie będzie dalej trwał". Podkreślił też, że jest zadowolony z uzgodnień.
Wiceszef KE o porozumieniu
KE osiągnęła zasadnicze porozumienie z Bułgarią, Węgrami, Polską, Rumunią i Słowacją w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych - napisał w piątek na Twitterze wiceprzewodniczący komisji odpowiedzialny za kwestie handlu Valdis Dombrovskis.
"Z komisarzem ds. rolnictwa Januszem Wojciechowskim podjęliśmy działania w odpowiedzi na obawy zarówno rolników w krajach sąsiadujących z Ukrainą, jak i na Ukrainie" - dodał Dombrovskis.
"Kluczowe elementy umowy, uzgodnione również z Ukrainą, to: cofnięcie jednostronnych środków przez Polskę, Słowację, Bułgarię i Węgry; wyjątkowe środki ochronne dla 4 produktów: pszenicy, kukurydzy, rzepaku i ziaren słonecznika; pakiet wsparcia w wysokości 100 mln euro dla poszkodowanych rolników w 5 państwach członkowskich; zapewnienie badań niektórych innych produktów, w tym oleju słonecznikowego; prace nad zapewnieniem eksportu do innych krajów za pośrednictwem korytarzy solidarnościowych" - wyliczył wiceszef KE.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wyraziła przekonanie, że osiągnięte porozumienie "chroni zarówno zdolność eksportową Ukrainy, aby mogła ona nadal żywić świat, jak i źródła utrzymania naszych rolników".
Reakcja Wołodymyra Zełenskiego
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do porozumienia na Twitterze. Wyjaśnił, że wspólnie z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem omówił "zakaz importu ukraińskich produktów rolnych do kilku sąsiednich państw".
"Wyraziłem głębokie zaniepokojenie takimi decyzjami i podkreśliłem, że te kroki są rażącym naruszeniem układu stowarzyszeniowego i traktatów założycielskich UE. Zaapelowałem o znalezienie rozwiązania tej sytuacji, uwzględniającego prawodawstwo UE, układ stowarzyszeniowy i interesy wszystkich stron" - napisał Zełenski.
Wojciechowski o kryzysie w związku z ukraińskim zbożem
- Myślę, że kryzys był nieuchronny, bo jest efektem wojny - mówił komisarz Janusz Wojciechowski na konferencji prasowej, dodając, że "UE nie może działać prewencyjnie". - Działania są możliwe tylko wtedy, gdy są potwierdzone poważne zakłócenia na rynku. Wolny rynek to fundamentalna zasada Unii Europejskiej, nieingerowanie w ten rynek dopóki się da, to też zasada UE - podkreślał Wojciechowski. Jak zaznaczył, pierwszy wniosek strony polskiej z grudnia 2022 r. potraktował poważnie.
- Zawsze sygnały z państw członkowskich są najważniejsze, i Komisja na nie reaguje - zaznaczył komisarz.
Dodał, że "wtedy zaczęły się działania, żeby uruchomić rezerwę kryzysową i mówienie, że jest problem, który dotyczy pięciu państw".
Wojciechowski przekonywał, że zareagował w porę, używający wszystkich instrumentów, które zależały od niego. - Dlatego polscy rolnicy otrzymali już ponad 5 miliardów złotych pomocy - stwierdził komisarz.
Zgoda na ułatwienia handlowe dla Ukrainy
Wcześniej korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski poinformował, że jest zgoda unijnych ambasadorów, by przedłużyć ułatwienia handlowe dla Ukrainy na kolejny rok.
Jak wyjaśnił dziennikarz, w czasie spotkania w Brukseli ambasadorowie krajów Unii zgodzili się, by ruszyła procedura w sprawie przedłużenia bezcłowego importu produktów z Ukrainy.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: AYDO8 / Shutterstock.com