Rosja przekupi Grecję i złamie Europę? "W sprawie embarga UE powinna mówić jednym głosem"

- Nalegamy, by była stosowana zasada równego traktowania wszystkich państw członkowskich UE i by wszystkie państwa UE mówiły jednym głosem do naszych partnerów handlowych, w tym Rosji - powiedział rzecznik KE, odnosząc się do możliwości zniesienia przez Rosję embarga na greckie owoce w związku ze środową wizytą premiera Grecji Aleksisa Ciprasa w Moskwie.

Jednocześnie Rosario przypomniał, że wspólna polityka handlowa należy do wyłącznych kompetencji UE. Cipras spotka się w środę z prezydentem Rosji Władimirem Putinem; o możliwości zniesienia embarga na greckie owoce pisał m.in. dziennik "Financial Times".

Rosyjski minister rolnictwa Nikołaj Fiodorow, również pytany o tę sprawę, powiedział dziennikarzom we wtorek, że rosyjskie władze mogą rozważyć zmianę polityki sankcji wobec niektórych krajów UE. Dodał, że przy ocenie sytuacji mają być wzięte pod uwagę stosunki Rosji z poszczególnymi państwami. Wskazał, że rosyjskie władze "rzeczywiście omawiały inicjatywy pochodzące z wielu krajów o zmianie reżimu sankcji". Sprecyzował, że te kraje to Grecja, Węgry i Cypr - pisze agencja TASS. Fiodorow zastrzegł, że nie należy się spodziewać konkretnych decyzji w tej sprawie w czasie środowych rozmów w Moskwie. Rzecznicy Komisji Europejskiej w ostatnich dniach podkreślali, że możliwość zniesienia rosyjskiego embarga na greckie towary to spekulacje, których KE nie komentuje.

W sierpniu 2014 roku Rosja wprowadziła zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady i Norwegii. W ten sposób odpowiedziała na sankcje zastosowane wobec niej przez Zachód w związku z rolą Moskwy w konflikcie na Ukrainie. Rzecznik Rosario we wtorek ocenił, że rosyjskie embargo jest "motywowane polityczne i nieuzasadnione"

Autor: tol / Źródło: PAP