Tylko 2 proc. Rosjan uważa gwałtowny spadek wartości rubla za jeden z najważniejszych problemów, przed którymi stoi ich kraj - wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez sondażownię VTsIOM.
Na pytanie: "Które problemy uważasz za najważniejsze dla całego kraju?" 21 proc. respondentów wybrało gospodarkę, 17 proc. wysoką inflację, a 13 proc. politykę zagraniczną. Zaledwie mniej niż 3 proc. respondentów doceniło wagę spadku wartości rubla, a co za tym idzie - wzrostu obciążeń.
Ostry zjazd
Od początku ubiegłego roku rosyjska waluta straciła do dolara ok. 40 proc. a do euro ponad 20 proc. Wszystko przez załamanie cen ropy i zachodnie sankcje. Słaby rubel spowodował wzrost kosztów importu towarów i wysoką inflację (blisko 17 proc.). Badanie VTsIOM zostało przeprowadzone na 1,6 tys. osób w 36 regionach Rosji, w dniach 21-22 marca.
Niepokojące dane
W połowie marca rosyjski urząd statystyczny Rosstat opublikował dane, że których wynika, że realne dochody gospodarstw domowych i sprzedaż detaliczna w Rosji zmalały w lutym, bezrobocie natomiast wzrosło. Raport pokazuje, że realne dochody gospodarstw domowych zmniejszyły się w porównaniu z lutym roku 2014 o 0,6 proc., a realne wynagrodzenia - o 9,9 proc. Sprzedaż detaliczna, która spadła styczniu po raz pierwszy od roku 2009, w lutym obniżyła się o 7,7 proc. w porównaniu z lutym roku 2014. Dane Rosstatu wykazują też wzrost wskaźnika bezrobocia: z 5,5 proc. w styczniu do 5,8 proc. w lutym; w lutym liczba poszukujących pracy wzrosła o 243 tys. Te dane potwierdzają wpływ na gospodarkę silnego spadku wartości rubla, który rozpoczął się w grudniu roku 2014.
Autor: mn/ps / Źródło: The Moscow Times
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat/ SkyNews