Od przyjaciół i sąsiadów w Europie - Polaków, Węgrów i Czechów - nie należy zbyt wiele wymagać - powiedział Wolfgang Schaeuble. Niemiecki minister finansów wystosował taki apel podczas spotkania ze Stowarzyszeniem Banków w Berlinie i prosił o większą wyrozumiałość dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej pomimo różnic poglądów. To kolejna taka wypowiedź działacza Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej, uważanego za najbardziej doświadczonego niemieckiego polityka.
- Powinniśmy tym krajom dać trochę więcej czasu na "zadomowienie się" w Unii Europejskiej - zaznaczył Schaeuble, cytowany przez agencję dpa. "To co prawda nie usprawiedliwia wszystkiego, ale bądźcie trochę bardziej wspaniałomyślni" - zwrócił się do uczestników spotkania.
Spotkanie G20
Na spotkaniu z dziennikarzami w marcu Schaeuble wymienił Polskę obok Francji jako kraj ważny dla stabilizowania UE. Niemiecki polityk mówił wówczas, że nie popiera polityków, którzy domagają się finansowych kar dla krajów odmawiających przyjęcia imigrantów lub czyniących to w niedostatecznym stopniu. - Takie postulaty prowadzą donikąd, powodując jedynie eskalację sporu - ostrzegł. Jego zdaniem w tej kwestii należy "uwzględniać specyficzną sytuację każdego kraju". - Musimy uznać, że zdolność do przyjmowania ludzi z innych kontynentów jest różna w poszczególnych krajach - powiedział Schaeuble. Schaeuble zaprosił wicepremiera, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego na spotkanie ministrów finansów G20, które odbyło się w marcu w Baden-Baden.
Bogate doświadczenie
Schaeuble uważany jest za najbardziej doświadczonego polityka niemieckiego. W kryzysie uchodźczym jako jedyny członek gabinetu Angeli Merkel publicznie prezentował krytyczną opinię.
W Bundestagu zasiada nieprzerwanie od 1972 roku. Był szefem urzędu kanclerskiego Helmuta Kohla, ministrem spraw wewnętrznych i przewodniczącym CDU. 74-letni polityk nie wyklucza pozostania w rządzie w przypadku zwycięstwa CDU w tegorocznych wyborach do Bundestagu.
Autor: mb/gry / Źródło: PAP