Siódmy pakiet unijnych sankcji wobec Rosji coraz bliżej. Ambasadorowie państw członkowskich przy UE przyjęli w środę w Brukseli pakiet nowych restrykcji. Zakłada on zakaz importu rosyjskiego złota i jednocześnie wzmacnia kontrolę eksportu w zakresie produktów podwójnego zastosowania i zaawansowanych technologii.
Projekt, aby wejść w życie, będzie musiał zostać zaakceptowany przez państwa członkowskie w ramach Rady UE. Pakiet zakłada także wpisanie kolejnych osób powiązanych z Kremlem na unijne listy sankcyjne. Ma też doprecyzować zakres niektórych sankcji finansowych i gospodarczych.
KE zaproponowała ten pakiet w miniony piątek. Zakłada on przedłużenie obecnych sankcji UE o pół roku, do następnego przeglądu pod koniec stycznia 2023 roku.
Nowe sankcje wobec Rosji
Agencja Reutera podawała we wtorek, że do listy ma zostać dodanych 48 osób i 9 podmiotów. W tym gronie mają się znaleźć m.in. największy bank w Rosji Sbierbank oraz klub motocyklowy Nocne Wilki.
Agencja informowała, że wśród osób, które mają zostać wpisane na listę sankcji jest Siergiej Korolew, pierwszy zastępca dyrektora rosyjskiej służby bezpieczeństwa FSB. Wśród członków rodzin wcześniej objętych sankcjami, które teraz mają zostać objęte restrykcjami są m.in. Stanisław Czemezow, syn prezesa rosyjskiego koncernu zbrojeniowego Rostec, i Maja Bołotowa, córka Nikołaja Tokariewa, szefa firmy energetycznej Transnieft.
Ponadto do listy ma zostać dodany mer Moskwy Siergiej Sobianin, pierwszy wicepremier Rosji Andriej Biełousow, a także aktorzy Siergiej Biezrukow i Władimir Maszkow.
Już wcześniej było przesądzone, że siódmy pakiet sankcji nie obejmie rosyjskiego gazu. Premier Czech Petr Fiala mówił niedawno w rozmowie z Agencją Reutera, że Unia Europejska przygotowuje siódmy pakietu sankcji wobec Moskwy, ale ograniczenia dotyczące rosyjskiego gazu nie zostaną w nim uwzględnione. Jak mówił, "z pewnością problematyczne jest uwzględnienie energii w sankcjach, bo trzeba przestrzegać zasady, że sankcje powinny bardziej dotykać Rosję niż kraje, które wprowadzają sankcje".
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock