Nowe przepisy w Rosji dla platform streamingowych

Roskomnadzor - klevo shutterstock_1082031551
Maciej Samcik o skutkach wojny dla rosyjskiej gospodarki
Źródło: TVN24
Od 1 marca wchodzą w Rosji przepisy wprowadzone przez rosyjskiego regulatora mediów Roskomnadzor, który wymaga od platform streamingowych dołączenia do oferty państwowych rosyjskich kanałów telewizyjnych. Netflix poinformował, że z powodu agresji na Ukrainę nie doda państwowych kanałów do swojej rosyjskiej usługi - podał Reuters.

- Biorąc pod uwagę obecną sytuację, nie planujemy dodać tych kanałów do naszego serwisu - powiedział rzecznik Netflixa w cytowanym przez Agencję Reutera oświadczeniu, odnosząc się do inwazji Rosji na Ukrainę.

Netflix nie doda państwowych rosyjskich kanałów

Politico po raz pierwszy poinformowało, że Netflix, który uruchomił swoją usługę w Rosji w październiku 2020 r., będzie podlegał nowym rosyjskim przepisom wymagającym zgodności od 1 marca.

Przepisy nadzorowane przez rosyjskiego regulatora komunikacji Roskomnadzor nakładają na usługi audiowizualne, z których korzysta ponad 100 000 abonentów w tym kraju, obowiązek rozpowszechniania 20 niekodowanych kanałów informacyjnych, sportowych i rozrywkowych - poinformował Reuters.

Rzecznik Netflixa odmówił komentarza na temat tego, czy firma prowadziła rozmowy z rosyjskimi regulatorami. Nie jest jasne, jak ta decyzja wpłynie na usługę.

Rosja jest jednym ze 190 krajów, w których dostępny jest serwis Netflix.

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: