Gazprom Export poinformował, że we wtorek wstrzyma dostawy gazu do holenderskiej spółki GasTerra - przekazała Agencja Reutera. Powodem jest brak płatności za gaz w rublach. Wcześniej w poniedziałek duński koncern energetyczny Orsted ostrzegł, że z tego samego powodu rosyjski gigant może wstrzymać dostawy gazu do tego kraju.
Dekret Władimira Putina, który wszedł w życie od początku kwietnia br., przewiduje płatności za dostawy rosyjskiego gazu w rublach. Agencja Reutera zwróciła uwagę, że zmiana uwidoczniła pęknięcia w jednomyślnej reakcji Unii Europejskiej na rosyjską inwazję.
Spółka GasTerra jest w 50 proc. własnością holenderskich podmiotów należących do rządu. Ponadto po 25 proc. udziałów jest w rękach koncernów Shell i Exxon. Holenderska firma miała kontrakt z Gazpromem na dostawę 2 mld m3 gazu do końca września br. Jak przekazała, zakontraktowała dostawy surowca od innej firmy.
Spółka GasTerra w oświadczeniu poinformowała, że nie zdecydowała się na dostosowanie do nowego systemu płatności, którego domagała się Rosja. Firma stwierdziła, że takie działania mogą naruszać unijne sankcje oraz że taki sposób płatności wiąże się zbyt dużym ryzykiem finansowym i operacyjnym.
"Rozumiemy decyzję GasTerra, by nie zgodzić się na jednostronnie narzucone przez Gazprom warunki płatności" - napisał na Twitterze holenderski minister energetyki Rob Jetten. "Ta decyzja nie będzie miała żadnych konsekwencji dla fizycznych dostaw gazu do holenderskich gospodarstw domowych" - zapewnił.
Wstrzymanie dostaw gazu do Holandii potwierdził w poniedziałek po południu Gazprom Export w oświadczeniu cytowanym przez Agencję Reutera. Firma przekazała, że od wtorku, 31 maja wstrzyma dostawy gazu do holenderskiego przedsiębiorstwa. Gazprom przekazał, że wstrzymanie dostaw gazu będzie obowiązywać do czasu uregulowania płatności zgodnie ze schematem zaproponowanym przez Rosję.
Gazprom może wstrzymać dostawy gazu do Danii
Ryzyko wstrzymania dostaw gazu z Rosji dotyczy również Danii. "Gazprom Export nadal domaga się od Orsted zapłaty za dostawy gazu w rublach" - poinformowała firma Orsted w poniedziałkowym oświadczeniu. "Nie mamy prawnego obowiązku wynikającego z kontraktu, aby to robić i wielokrotnie informowaliśmy Gazprom Export, że nie będziemy tego robić" - przekazali przedstawiciele firmy. Termin płatności upływa 31 maja.
Według Orsted "istnieje ryzyko, że Gazprom Export przestanie dostarczać gaz". Według firmy, jeżeli tak się stanie, "będzie to stanowiło naruszenie kontraktu".
W ramach dotychczasowych umów większość firm europejskich płaciła za gaz w euro na konta Gazprombanku w Luksemburgu. Tymczasem dekret przewiduje m.in. obowiązek założenia przez kupujących rosyjski gaz kont walutowych i rublowych w Gazprombanku oraz dokonywanie płatności w schemacie dwuetapowym: najpierw przelew należności w walucie, a następnie konwersja środków na ruble. Według dokumentu uznanie płatności następuje dopiero z chwilą zaksięgowania wpływu na koncie rublowym.
Polska, Bułgaria i Finlandia odrzuciły żądania Rosji i w konsekwencji dostawy surowca do tych krajów zostały wstrzymane.
Agencja Reutera zwróciła uwagę, że nie ma bezpośredniego gazociągu z Rosji do Danii, co oznacza, że Moskwa nie będzie mogła wprost wstrzymać dostaw do tego kraju.
Plan awaryjny
Według zapewnień Duńskiej Agencji Energetycznej ewentualne wstrzymanie przesyłu gazu do Orsted nie będzie miało żadnych bezpośrednich konsekwencji. Agencja zastrzegła, że posiada plan awaryjny na wypadek, gdyby wystąpiły niedobory gazu.
Firma Orsted zauważyła, że będzie mogła kupować gaz na rynku europejskim. "Przygotowaliśmy się na taki scenariusz, aby zminimalizować ryzyko dla klientów Orsted, którymi są przede wszystkim duże firmy w Danii i Szwecji" - przekazano w oświadczeniu.
Gazprom nie odpowiedział na prośbę Agencji Reutera o komentarz.
Firma energetyczna Orsted informowała wcześniej, że kontrakt z Gazpromem odpowiada za zdecydowaną większość zużycia gazu w Danii. Spółka ma podpisaną umowę z rosyjskim koncernem na dostawy gazu do 2030 roku.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock