Robert Lewandowski już wkrótce będzie mógł liczyć na wyższe wynagrodzenie. Jak podała gazeta "Sport Bild", polski napastnik może zarabiać jeszcze więcej, niż dotychczasowa rekordowa gaża w zespole, która należy do Thomasa Muellera i wynosi 15 mln euro rocznie. To oznaczałoby, że przy przedłużaniu kontraktu do 2021 roku Polak zarabiałby najwięcej w całej Bundeslidze.
Obecna pensja Lewandowskiego wynosi 10 mln euro, ale ulegnie zmianie.
- Rozmowy trwają od kwietnia. Zaczęły się w związku z ofertami, jakie Robert Lewandowski miał z Realu Madryt - mówił na antenie TVN24 BiS Michał Kołodziejczyk ze Sportowych Faktów WP.
Przypomniał, że Bayern Monachium poinformował Real Madryt, zainteresowany polskim piłkarzem, o braku możliwości sprzedaży "Lewego". Nieoficjalnie mówiło się o propozycji kupna za 120 mln euro, co czyniłoby Lewandowskiego najdrożej sprzedanym piłkarzem. - Przy przedłużaniu kontraktu do 2021 roku zarabiałby najwięcej z całego zespołu Bayernu Monachium, a de facto w całej Bundeslidze nikt więcej także by nie zarabiał. Mówi się o 16 mln euro. Gdyby Robert wypełnił kontrakt do końca propozycji, do końca sezonu 2020/21, zarobiłby 350 mln zł - dodał Kołodziejczyk.
Świetny początek
Żelisław Żyżyński z nc+ mówił z kolei, że celem klubów jest nie tylko zarobek na piłkarzu, ale jego dobro.
- Kontrakt wiąże obie strony. Jeżeli Robert podpisał umowę do 2019 roku, a Bayern nie chciałby go sprzedawać, to musiałby grać do 2019 za te pieniądze, które ma obecnie w umowie. Ale najważniejsze dla klubów jest, żeby ich gwiazdy były szczęśliwe - mówił.
Kołodziejczyk zwrócił też uwagę, że Lewandowski rozpoczął sezon w świetnym stylu. To przekłada się na wartość piłkarza, co również ma wpływ na wysokość negocjowanych kwot w przyszłych kontraktach.
- Kluczowy w tym, że rozmowy zmierzają do końca jest fakt, jak Robert zaczął sezon. Jeszcze nigdy tak dobrego początku nie miał - pięć goli w Bundeslidze, trzy w Pucharze Niemiec, gol w Lidze Mistrzów i w reprezentacji. To robi wrażenie nie tylko na kibicach, ale i jego przełożonych - wyjaśnił.
Autor: PMB//ms / Źródło: tvn24bis