Quiksilver złożył wniosek o upadłość - informuje Bloomberg. Wszystko przez słabe wyniki finansowe znanej marki, która tylko w tym roku straciła 79 proc. swojej wartości. Wniosek o upadłość przewiduje, że kontrola nad firmą trafi w ręce pożyczkodawcy - funduszu Oaktree Capital Managment. Będzie on próbował zrestrukturyzować przedsiębiorstwo.
W ramach planu ogłoszonego w środę, Oaktree musi zapewnić finansowanie w wysokości 175 mln dol., które jest potrzebne do restrukturyzacji. Na końcu tego procesu, Oaktree wymieni swoją wierzytelność na większościowy pakiet akcji w przekształconej marce Quiksilver.
Jednak by tak się stało, plan wymaga jeszcze zgody sądu upadłościowego.
Przegrana rywalizacja
Na koniec kwietnia br., Quiksilver miał około 700 sklepów na całym świecie. Marka, która została założona w 1969 roku, sprzedaje odzież zarówno dla "miłośników gór jak i oceanu", ściśle specjalizując się w produkcji sprzętu do surfowania, skateboardingu i jazdy na snowboardzie.
Quiksilver jeszcze w 1990 roku i na początku lat 2000 dobrze radził sobie na rynku, podążając za nowymi trendami w modzie. Dzięki temu firma potrafiła nawiązać współpracę ze znanym surferem Kellym Slaterem, czy amerykańskim skaterem Tony Hawkiem. Ponadto, Quiksilver był sponsorem wielu zawodów surfingowych na całym świecie.
Te czasy się jednak skończyły.
Zmiana gustów wraz z coraz większą presją ze strony branży odzieżowej, dała się marce we znaki. Quiksilver przegrał rywalizację z m.in. H&M, który potrafił zwabić nastolatków niższymi cenami i najnowszymi trendami rynkowymi.
W konsekwencji w ubiegłym roku Quiksilver zanotował 13-procentowym spadek sprzedaży, a strata netto wyniosła 309,4 mln dol. Całkowite zadłużenie firmy wynosi 826 mln dol.
Zagrożenie wycofaniem akcji
W połowie maja br. Quiksilver odnotował gwałtowny spadek wartości swoich akcji notowanych na giełdzie w Nowym Jorku. Na zamknięciu wtorkowym notowań marka traciła 2,22 proc., a jedna akcja kosztowała 0,44 dol.
W czerwcu, Quiksilver obniżył roczną prognozę wyników, twierdząc, że odbicie będzie trwało dłużej niż oczekiwano. W kolejnym miesiącu, Nowojorska Giełda Papierów Wartościowych zagroziła wycofaniem akcji z powodu zbyt niskiej ceny.
Autor: mb / Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu