30 czerwca 2025 roku to ostatni dzień kontraktu na dostawy rosyjskiej ropy do rafinerii Orlenu w Litvinovie w Czechach. Szef polskiego koncernu Ireneusz Fąfara zaznaczył, że dostawy z innych kierunków są zabezpieczone.
- Zakończyliśmy ostatni historyczny kontrakt na dostawy ropy naftowej z Rosji do Czech. To oznacza, że 1 lipca 2025 r. Grupa Orlen, a dzięki temu cały region będzie wolny od rosyjskiej ropy naftowej - wskazał w poniedziałek, cytowany w komunikacie, prezes Orlenu Ireneusz Fąfara.
Koniec kontraktu na dostawy rosyjskiej ropy
Od wtorku Orlen i cały region nie będzie związany z rosyjskimi podmiotami żadnymi umowami na dostawę ropy naftowej - podkreślono.
- Pieniądze z rosyjskiej ropy nie będą wykorzystywane przeciwko tym, przeciwko którym nie powinny być wykorzystywane. Za pieniądze z ropy rosyjskiej nie będą ginęli ludzie w Ukrainie - powiedział Fąfara podczas konferencji prasowej.
Jak wskazał Orlen w komunikacie, wszystkie rafinerie koncernu od marca br. zaopatrywane są w ropę naftową pochodzącą spoza Rosji.
Dostawy ropy naftowej z innych kierunków
Za utrzymanie i rozbudowę infrastruktury ropociągowej w Czechach odpowiada państwowa spółka MERO. Dzięki zwolnieniu ze stosowania sankcji, spółka zyskała czas na zwiększenie mocy przesyłowych Ropociągu Transalpejskiego (TAL) w kierunku Czech. Rurociąg ten umożliwia dostawy ropy dostarczanej drogą morską do włoskiego Triestu, która potem jest transportowana przez terytorium Austrii i Niemiec - podał Orlen.
Fąfara podczas konferencji podziękował rządowi Czech i czeskiemu operatorowi rurociągów za przyspieszenie prac nad TAL. Wyraził również uznanie za pomoc polskiego rządu i polskiej dyplomacji i całemu zespołowi Orlenu.
Prezes Orlenu zaznaczył, że dostawy ropy do UE zostały zabezpieczone z innych niż rosyjski kierunków - z obu Ameryk, Afryki, Zatoki Perskiej. - Od początku odchodzenia od rosyjskiej ropy podpisaliśmy 74 nowe kontrakty, wszystkie z innych kierunków niż rosyjski - podkreślił.
Podpisany 12 lat temu i zakończony 30 czerwca 2025 r. kontrakt z Rosnieftem był ostatnim, jaki wiązał Orlen z rosyjską ropą - wskazano w komunikacie. Wcześniej zakończone zostały inne umowy na dostawy z Rosji do Polski rurociągiem Przyjaźń. Orlen zrezygnował również ze sprowadzania rosyjskiego surowca drogą morską. Dzięki temu od kwietnia 2023 roku, 100 proc. surowca przerabianego w rafineriach Orlen w Polsce i na Litwie pochodzi z alternatywnych kierunków - zaznaczono.
Litvinov od początku swojego istnienia działał w oparciu o dostawy z Rosji i służył do przerobu innych gatunków ropy. Korzystanie z dostaw z rurociągu "Przyjaźń" było też związane z brakiem dostatecznej przepustowości ropociągów pozwalających na import ropy z alternatywnych kierunków. Aby zapewnić odpowiednią podaż produktów naftowych w kraju, Czechy uzyskały od UE zwolnienie z konieczności stosowania sankcji związanych z atakiem Rosji na Ukrainę.
Obecnie czeskie rafinerie zasilane są ropą pochodzącą m.in. z rejonu Morza Północnego i Śródziemnego, Arabii Saudyjskiej, Ameryk Południowej i Północnej oraz Afryki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock