Norweski parlament jednogłośnie opowiedział się za radykalnym ograniczeniem inwestycji węglowych finansowanych z państwowego funduszu naftowego. A ten dysponuje niebagatelną pulą w wysokości 900 mld dolarów i jest zaangażowany w takie koncerny, jak RWE AG, EON SE, Iberdrola czy GDF Suez. Norwegowie zamierzają w ten sposób skuteczniej walczyć ze zmianami klimatycznymi, lepiej chronić środowisko oraz swoją gospodarkę.
Zgodnie z ustaleniami, Norges Bank Investment Management (NBIM) zarządzający funduszem, sprzeda akcje wszystkich spółek, które co najmniej 30 proc. przychodów osiągają z wydobycia węgla lub produkują co najmniej 30 proc. energii spalając ten surowiec.
Fundusz od początku roku obciął swoje inwestycje w sektorze węglowym o 2/5 sprzedając m.in. część kopalni.
Koniec z węglem
- Inwestycje w spółki węglowe generują zagrożenie zarówno dla klimatu, jak i gospodarki - argumentował Siv Jensen, norweski minister finansów.
Decyzja parlamentarzystów może dotknąć nawet 75 spółek, w które fundusz zainwestował dotychczas 35 mld koron (4,5 mld dolarów). Wśród nich znajdują się takie przedsiębiorstwa jak RWE, SSE i Duke Energy, China Shenhua Energy Co. Ltd., Australia’s AGL Energy Ltd. czy India’s Reliance Power Ltd.
Jednak te z nich, które osiągają ponad 30 proc. przychodów z węgla, będą przejściowo nadal mogły liczyć na wsparcie funduszu. Jednak pod warunkiem, że będą obniżały poziom zaangażowania w ten surowiec. Już na początku roku NBIM wysłał list do największych firm, jak np. EON SE pytając o ich strategię w tym zakresie.
Wielkie zwycięstwo
- To wielkie zwycięstwo dla klimatu - powiedział Torstein Svedt Solberg z Partii Pracy. - Węgiel jest odpowiedzialny za największą emisje gazów cieplarnianych - dodał parlamentarzysta, który pełnił rolę sprawozdawcy w negocjacjach.
Porozumienie zostało osiągnięte na środowym posiedzeniu komisji finansów norweskiego parlamentu. Parlament ma przegłosować uchwałę 5 czerwca. Wejdzie ona w życie 1 czerwca 2016 roku.
Rasmus Hansson z Partii Zielonych podkreśla, że ta znacząca decyzja może przepchnąć nowe, globalne porozumienie ws. klimatu na tegorocznym jesiennym szczycie w Paryżu. - Wysyłamy bardzo ważny sygnał w negocjacje dotyczące globalnego porozumienia klimatycznego. Norwegia nie będzie inwestować swoich oszczędności w niszczenie klimatu na Ziemi - powiedział Hansson.
Autor: ToL//km / Źródło: The Local, Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock