Norweska polityk przyłapana na grze w Pokemon Go. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że robiła to podczas posiedzenia komisji parlamentarnej, które było poświęcone polityce obronnej kraju.
Liderka Partii Liberalnej Trine Skei Grande została przyłapana na grze w Pokemon Go podczas posiedzenia komisji spraw zagranicznych i obrony.
- Bierzemy odpowiedzialność za sojusz NATO i Arktykę. Rozmawialiśmy dzisiaj o bardzo ważnych rzeczach - powiedział wiceprzewodniczący komisji Oeyvind Halleraker w rozmowie z norweską stacją VG, która pierwsza opisała historię.
Grande początkowo nie chciała odpowiedzieć na prośby Reutera o komentarz. W wiadomości wysłanej później do redakcji VG wskazała, że "niektórzy z nas lepiej słuchają, gdy robią coś w tym samym czasie. Niestety, nie wszyscy są tacy sami...". Dodała również, że zatrzymała grę po tym, jak pozostali członkowie komisji stwierdzili, że popełniła wykroczenie.
Liberałowie są kluczowym sojusznikiem w parlamencie dla mniejszościowej koalicji rządzącej premier Erny Solberg.
Ograniczenia
W różnych krajach coraz częściej wprowadzane są ograniczenia dotyczące Pokemon Go.
W środę na Filipinach wykluczono grę z budynków rządowych, kierując się zachowaniem powagi miejsca. Izraelska armia zakazała natomiast żołnierzom grania w Pokemon Go na terenie baz wojskowych ze względu na zagrożenie i możliwość wycieku tajnych informacji.
Autor: mb//km / Źródło: Reuters