KE zbada, czy Apple nie próbuje nieuczciwie ograniczać działalności darmowych muzycznych serwisów streamingowych, wykorzystując do tego pozycję na rynku - informuje "Financial Times". W tym celu zbada kontakty koncernu z wytwórniami fonograficznymi.
Londyński dziennik zwraca uwagę, że Komisja Europejska chce w tym celu przyjrzeć się szczegółom porozumień handlowych firmy z Cupertino z kilkoma wytwórniami fonograficznymi i serwisami zajmującymi się udostępnianiem muzyki za pośrednictwem internetu. Dodaje, że Apple w niedalekiej przyszłości planuje uruchomić swój własny muzyczny serwis streamingowy.
Nowy produkt
KE obawia się, że amerykański koncern może wykorzystać swoje wpływy i pozycję rynkową, aby zmusić wytwórnie do zaprzestania współpracy z darmowymi serwisami streamingowymi, takimi jak Spotify, których działalność opiera się na umowach licencyjnych, finansowanych głównie z reklam - podaje "FT". Dziennik zwraca uwagę, że zebranie informacji w tej sprawie jest dopiero pierwszym krokiem na drodze do wszczęcia oficjalnego postępowania antymonopolowego. Jednak w przypadku wykrycia nieprawidłowości na Apple mogą zostać w przyszłości nałożone poważne kary finansowe - dodaje "FT". Apple chce stworzyć swoją usługę udostępniania muzyki na bazie pozyskanej za 3 mld dolarów firmy Beats Electronics. Po opłaceniu miesięcznego abonamentu w wysokości ok. 10 dolarów użytkownicy mają otrzymać nieograniczony dostęp do muzyki. Serwis ma być połączony z istniejącą od dawna aplikacją iTunes, która umożliwia m.in. odpłatne pobieranie muzyki (niektóre pliki udostępniane są za darmo). Usługa ma ruszyć jeszcze w tym roku.
Kontrowersje
"FT" przypomina, że w zeszłym roku w USA nakazano koncernowi z Cupertino zapłacić 450 mln dolarów odszkodowania w związku ze sprawą antymonopolową, dotyczącą cen oferowanych przez koncern ebooków (książek elektronicznych). Apple odwołało się od tego wyroku. Londyński dziennik zwraca uwagę, że kwestia darmowego udostępniania muzyki przez różne serwisy internetowe budzi kontrowersje w środowisku muzycznym. Podaje przykład popularnej piosenkarki Taylor Swift, która ostatnio wycofała katalog ze swoimi utworami ze zbiorów Spotify. Artystka tłumaczyła, że nie otrzymywała wystarczających pieniędzy za muzykę pobieraną przez użytkowników serwisu. Działalność Spotify kontestuje także największa firma muzyczna na świecie, Universal Music Group, która naciska na szwedzką firmę, aby ta zmieniła sposób działania.
Autor: mb/ps / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Apple