Starbucks wycofał zasadę, obowiązującą w amerykańskich kawiarniach, która pozwalała ludziom korzystać z kawiarni, nawet jeśli nic nie kupili. Osoby, które nie zastosują się do nowych reguł, mają być wypraszane, w razie potrzeby nawet przy asyście policji. Zmiany wejdą w życie już pod koniec stycznia.
"Zmiany, które mają wejść w życie 27 stycznia, są odwróceniem polityki wprowadzonej sześć lat temu, pozwalającej ludziom na przebywanie w kawiarniach Starbucks i korzystanie z toalet bez robienia zakupów" - przekazał Reuters.
Krok ten jest częścią planu, ogłoszonego przez nowego dyrektora generalnego firmy Briana Niccola, który próbuje poradzić sobie z postępującym spadkiem sprzedaży. Jak przekazała sieć, nowy kodeks postępowania "obejmuje kwestie nękania i zakazuje palenia oraz spożywania alkoholu przed lokalami".
- Wdrożenie kodeksu postępowania kawiarni to praktyczny krok, który pomaga traktować priorytetowo naszych płacących klientów, chcących usiąść i cieszyć się naszymi kawiarniami - przekazał rzecznik sieci, cytowany przez Agencję Reutera. Dodał, że nowości są częścią większego zestawu zmian, którego celem jest poprawa jakości usług.
Przeczytaj również: Dojazd do pracy tylko odrzutowcem. Nowy szef Starbucksa w ogniu krytyki
Nie zapłacisz, zostaniesz wyproszony
Starbucks przekazał, że nowe zasady będą wyświetlane w każdym sklepie, a personel zostanie poinstruowany, by wypraszać z lokalu osoby, które nie zastosują się do kodeksu postępowania. W razie potrzeby pracownicy mogą też wezwać policję.
Pozostałe zmiany, które zostaną wprowadzone pod koniec tego miesiąca obejmują między innymi oferowanie jednej bezpłatnej dolewki gorącej lub mrożonej kawy klientom stacjonarnym.
W ubiegłym roku nowym dyrektorem generalnym Starbucksa został Brian Niccol, który wcześniej kierował meksykańską siecią restauracji Chipotle. Jego głównym zadaniem jest odwrócenie niekorzystnej sytuacji w firmie i zwiększenie sprzedaży.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Farknot Architect/Shutterstock