Do Kwon jest założycielem platformy blockchainowej Terraform Labs, na której promował swoją kryptowalutę TerraUSD jako "niezawodne stablecoiny". Stablecoiny to rodzaj waluty cyfrowej, która powiązana jest ze stabilnymi aktywami odpornymi na drastyczne wahania cen.
Amerykańscy prokuratorzy stwierdzili jednak, że celowo wprowadzał swoich klientów w błąd przez wewnętrzne zastrzyki gotówki. Krach nastąpił w 2022 roku, kiedy wartość Terra USD spadła poniżej 1 dolara. Załamanie doprowadziło do znaczącej dewaluacji również drugiej waluty należącej do Kwona - Luny - i wstrząsnęło rynkiem kryptowalut. Straty klientów platformy oszacowano na 40 miliardów dolarów.
Milion poszkodowanych
Początkowo Kwon usiłował odbudować Terraform Labs w Singapurze (gdzie znajdywała się siedziba firmy - red.), jednak niedługo potem zbiegł na Bałkany posługując się podrobionym paszportem. Został aresztowany w Czarnogórze w marcu 2023 roku, gdzie spędził w areszcie 17 miesięcy, zanim został poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych.
Kwon przyznał się do stawianych mu zarzutów przed nowojorskim sądem. Według prokuratorów straty, które ponieśli klienci południowokoreańskiego biznesmena przekroczyły te, które łącznie spowodowały oszustwa założyciela FTX, Sama Bankmana-Frieda, i współzałożyciela OneCoin, Karla Sebastiana Greenwooda. Engelmayer. Poszkodowanych użytkowników Terraform Labs mogło być nawet milion, jak donosi CNN.
Nowojorski sąd odrzuca propozycję władz USA
Rząd USA początkowo rekomendował wyrok 12 lat pozbawienia wolności dla Do Kwona, jednak sąd na Manhattanie przyznał wyższą karę 15 lat. Sędzia Paul A. Engelmayer stwierdził, że propozycja amerykańskich władz federalnych jest "w nieuzasadniony sposób łagodna". Określił też wpływ przedsiębiorcy na inwestorów jako "niemal mistyczny", a jego przestępstwo jako "oszustwo na epicką, pokoleniową skalę".
- Twoje czyny spowodowały, że prawdziwi ludzie stracili 40 miliardów dolarów ze swoich prawdziwych oszczędności, a nie tylko na papierze - zaznaczył Engelmayer.
Autorka/Autor: skib/ams
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Filip Filipovic/Getty Images