28 pracowników w amerykańskich restauracjach McDonald's - w 19 różnych miastach - doznało obrażeń w pracy. W większości to oparzenia, które szefowie fast-foodów kazali "leczyć" np. musztardą i majonezem zamiast łagodzącymi ból kremami.
Amerykańscy urzędnicy z Administracji Bezpieczeństwa i Zdrowia Pracy (OSHA) zapowiedzieli zmasowaną kontrolę w sieci restauracji Mcdonald's po tym, jak otrzymali 28 skarg od pracowników z 19 różnych miast. Skarżyli się oni na obrażenia, głównie poparzenia, które kierownictwo kazało łagodzić smarowaniem np. musztardą lub majonezem, zamiast leczniczego i łagodzącego ból kremu.
Będą kary?
Kontrolerzy z OSHA podejrzewają, że w sieci fast-food mogło dojść do naruszenia standardów bezpieczeństwa, a stanowiące zagrożenie np. poparzeniem urządzenia mogły być używane w niewłaściwy sposób.
Jeżeli kontrola potwierdzi przypadki nieprawidłowości, to za każde naruszenie sieci będzie groziła grzywna w wysokości nawet 70 tys. dolarów.
Sieć odpowiada
Rzeczniczka McDonald's Heidi Barker Sa Shekhem zapewniła, że jej firma przyjrzy się zarzutom. Dodała, że lokale, co do których istnieją podejrzenia są prowadzone przez niezależnych franczyzobiorców. Ich właściciele zobowiązali się do zapewnienia bezpiecznych warunków pracy w restauracjach McDonald's.
Dużo urazów
W zeszłym roku Narodowa Rada Bezpieczeństwa i Zdrowia przepytała ponad 1,4 tys. pracowników lokali fast-food. Wyniki jej badań były zatrważające. Okazało się, że prawie 80 proc. z nich w ciągu ostatniego roku doznało poparzeń w pracy. Co trzecia z ofiar zamiast pomocy lekarza otrzymało polecenie od przełożonego, aby załagodzić ból m.in. musztardą, keczupem lub masłem.
Autor: msz / Źródło: BBC, usatoday.com
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org/CC BY-SA 3.0 | Ezzex