Amerykańska firma KKR stała się największym udziałowcem Axel Springer, płacąc 2,9 miliarda euro za 43,54 procent akcji niemieckiej grupy medialnej. Po transakcji Axel Springer ma zostać wycofany z giełdy.
KKR kupił 42,5 proc. akcji w wezwaniu skierowanym do mniejszościowych akcjonariuszy i dokupił kolejne 1,04 proc. na rynku. Tym samym stała się największym udziałowcem pod względem liczby akcji, po wdowie po założycielu firmy Friede Springer, która ma 42,6 proc. akcji. Prezes koncernu Mathias Doepfner posiada 2,8 proc. akcji.
Poza giełdą
Efektem transakcji ma być wycofanie spółki Axel Springer z giełdy, co ma nastąpić do końca roku lub w pierwszym kwartale 2020 roku. Niemiecki gigant ma nadzieję, że dzięki temu będzie miał większą swobodę w budowaniu swojego cyfrowego portfolio i szukaniu przejęć poza rynkiem akcji.
Oferta wykupu, wynosząca 63 euro na akcję, kształtuje wartość firmy na poziomie 6,8 mld euro.
"Wyniki z oferty stanowią bardzo silny fundament dla planowanego strategicznego partnerstwa z KKR" - napisał Doepfner w oświadczeniu. "W najbliższych miesiącach skoncentrujemy się na wdrażaniu i przyspieszaniu naszej strategii wzrostu" - dodał.
Axel Springer jest jednym z wiodących wydawców w Europie. W skład portfolio spółki wchodzą takie tytuły jak Bild, Welt, europejska edycja Politico oraz serwis informacyjny upday. W Polsce Axel Springer jest właścicielem takich tytułów jak Onet, Fakt, Newsweek i Forbes.
Firma zatrudnia ok. 15 tys. osób.
KKR to założona w 1976 roku w Nowym Jorku globalna firma inwestycyjna, która zarządza wieloma aktywami w tym funduszami private equity, energią, infrastrukturą, nieruchomościami, kredytami oraz poprzez swoich strategicznych partnerów funduszami hedgingowymi. KKR ma biura w 20 miastach w 16 krajach na czterech kontynentach.
Autor: tol//dap / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock