Litwa będzie przygotowana, jeśli Rosja odłączy ją od regionalnej sieci energetycznej w odwecie za zablokowanie transportu kolejowego niektórych rosyjskich towarów do Kaliningradu - powiedział w rozmowie z Reutersem prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Podkreślił jednocześnie, że nie spodziewa się, aby doszło do jakiejkolwiek militarnej konfrontacji z Rosją.
Wypowiedź litewskiego przywódcy pojawia się po groźbach i deklaracjach Kremla, że Moskwa odpowie "w bolesny sposób" na zakaz tranzytu części towarów objętych sankcjami UE do Kaliningradu.
Jak podkreśla Reuters, stosunki między Moskwą a Zachodem są w najgorszym stanie od pół wieku. Agencja prasowa przypomina, że Litwa zakazała tranzytu przez swoje terytorium towarów objętych sankcjami Unii Europejskiej z i do Kaliningradu, powołując się na przepisy UE dotyczące sankcji.
"Mimo że minęło trzydzieści lat od odłączenia się Związku Radzieckiego i 17 lat od przystąpienia do UE, kraje bałtyckie - Litwa, Łotwa i Estonia - nadal są uzależnione od Rosji w kwestii stabilnych dostaw energii elektrycznej" - zauważa Reuters.
Chodzi o system BRELL, obejmujący państwa bałtyckie oraz Rosję i Białoruś, w którym wykorzystuje się inne częstotliwości niż w unijnym systemie elektroenergetycznym, co w praktyce oznacza, że Litwa, Łotwa i Estonia w energetyce są nadal zintegrowane z Rosją.
Reuters przypomina, że Litwa, Łotwa, Estonia i Polska podpisały w 2019 roku umowę o współpracy w zakresie synchronizacji ich sieci elektroenergetycznych z Europą kontynentalną, a finansowany przez UE projekt o wartości 1,6 miliarda euro ma na celu odłączenie krajów bałtyckich od ich wspólnej sieci energetycznej z Rosją i Białorusią w 2025 roku na rzecz zdecentralizowanego europejskiego systemu energetycznego.
Prezydent Litwy: nie spodziewam się militarnej konfrontacji
Nauseda stwierdził, że nie sądzi, aby Rosja rzuciła Litwie wyzwanie w sensie militarnym, ze względu na członkostwo jego kraju w NATO. Podkreślił jednak, że poruszy kwestię napięć między państwami na szczycie NATO w przyszłym tygodniu. Wtedy państwa sojuszu będą rozważać zwiększenie liczebności wojsk w krajach członkowskich położonych najbliżej Rosji, w tym w państwach bałtyckich.
- Nie byłoby błędem, gdybyśmy użyli tego przykładu do zobrazowania tego, czym naprawdę jest Rosja i jakich metod i gróźb używa do rozwiązywania swoich problemów - powiedział Nauseda. - To może uświadomić tych, którzy mówią, że musimy pomóc Rosji, aby zachowała twarz - podczas gdy ona grozi nam w bardzo dosłowny i dosadny sposób - mówił prezydent.
Nauseda powiedział również, że Litwa będzie rozszerzać listę towarów, które nie będą mogły zostać przewiezione do Kaliningradu, w miarę dostosowania się sankcji UE.
Rzecznik KE: ograniczenia wynikają z sankcji
Ograniczając tranzyt niektórych rosyjskich towarów przez swoje terytorium do Kaliningradu, Litwa wdraża sankcje przyjęte przez Unię Europejską - napisał w środę na Twitterze rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer.
"Po drugie, nie jest to oczywiście 'blokada'. Zawsze mówiliśmy, że dostawy do Kaliningradu podstawowych towarów pozostają niezakłócone" - tłumaczył Mamer w serii wpisów.
"Dlaczego sprawa pojawia się teraz? Ponieważ szereg sankcji UE przeciwko konkretnym rosyjskim towarom eksportowym - wyroby stalowe, materiały budowlane - zaczyna obowiązywać właśnie teraz, po krótkich okresach przejściowych. Oznacza to, że Litwa musi stosować dodatkowe odprawy w tranzycie drogowym i kolejowym przez terytorium UE" - dodał przedstawiciel Komisji.
Zapewnił, że kontrole te są "ukierunkowane, proporcjonalne i skuteczne".
"Będą one oparte na inteligentnym zarządzaniu ryzykiem, aby uniknąć unikania sankcji przy jednoczesnym umożliwieniu swobodnego tranzytu. Jesteśmy w ścisłym kontakcie z władzami Litwy i będziemy udzielać dodatkowych wskazówek w miarę upływu czasu" - podkreślił Eric Mamer.
Ekonomista: Rosja nie ma zbyt wielu środków odwetowych
Według litewskiego ekonomisty Banku SEB Żigimantas Mauricasa, "Rosja nie posiada zbyt wiele środków odwetowych, które może wykorzystać w odwecie za ograniczenie tranzytu kolejowego z i do Kaliningradu przez Litwę". Zdaniem przewodniczącego Litewskiej Konfederacji Biznesu Vidmantasa Janulevicziusa, Rosja może ograniczyć możliwości tranzytu ładunków z i do krajów azjatyckich. - Rosja wobec Litwy nie ma zbyt wielkich ekonomicznych możliwości lawirowania(…), ponieważ w ciągu ostatniej dekady Litwa znacznie zmniejszyła swoją zależność gospodarczą i energetyczną od Rosji – powiedział w środę w rozmowie z agencją BNS Mauricas.
Ekonomista przypomniał, że "Litwa była pierwszym krajem Unii Europejskiej, który zrezygnował z rosyjskiego gazu, a obecnie Litwa zaprzestała również importu rosyjskiej ropy naftowej i rosyjskiej energii elektrycznej".
Ekspert wskazał też, że eksport litewskich towarów do Rosji znacznie spadł po aneksji Krymu i w wyniku sankcji, które zastosowała UE wobec Rosji.
Litewski eksport do Rosji, który w 2013 roku wynosił 2 proc. PKB, w 2015 spadł do 0,8 proc. Litewski eksport na Białoruś spadł odpowiednio z 0,6 do 0,3 proc. PKB.
Z kolei Januleviczius stwierdził, że w wyniku ograniczenia rosyjskiego tranzytu kolejowego przez Litwę, Rosja może ograniczyć możliwości tranzytu ładunków z i do krajów azjatyckich, w szczególności byłych republik radzieckich - Kazachstanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu, Kirgistanu. - Dotyczy to zarówno transportu drogowego (zakaz wjazdu ciężarówek z litewskimi tablicami rejestracyjnymi), jak i kolejowego (zakaz wjazdu litewskich wagonów). Istnieje wiele środków, które mogą to utrudnić, w tym odcięcie dostępu do rosyjskiej infrastruktury, jak w przypadku dostępu Azerbejdżanu do ropy i gazu – powiedział dla BNS Januleviczius.
Sankcje. Ograniczenia na rosyjską stal i inne wyroby
Czwarty pakiet sankcji UE, przyjęty 15 marca, wprowadził ograniczenia na rosyjską stal i inne wyroby z metali żelaznych. Ograniczenia, które zaczęły obowiązywać 18 czerwca, objęły m.in. tranzyt koleją przez Litwę między Kaliningradem i pozostałymi częściami Rosji.
MSZ Rosji w poniedziałek zażądało od Litwy natychmiastowego zniesienia "wrogich restrykcji" i zastrzegło sobie prawo "do podjęcia działań w celu ochrony swoich interesów narodowych".
Wilno przypomina, że ograniczenie tranzytu to nie jest działanie Litwy, to są sankcje europejskie i podkreśla, że kolejowa obsługa pasażerów z Rosji do Kaliningradu przez terytorium Litwy odbywa się bez zmian.
Litewskie media przypominają, że wkrótce unijne sankcje na rosyjskie towary zostaną rozszerzone. 10 lipca wejdą w życie sankcje na przewóz cementu, alkoholu, ikrę i inne towary luksusu, 10 sierpnia – na węgiel, a od 5 grudnie zacznie obowiązywać zakaz przewozu przez Litwę ropy i jej produktów.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock