Przed Sądem Krajowym w Monachium rozpoczął się we wtorek proces Juergena Fitschena, jednego z dwóch prezesów Deutsche Banku, największego banku niemieckiego, oraz jego poprzedników. Oskarżeni są o próbę wprowadzenia w błąd sądu.
Proces rozpoczął się przed południem od odczytania przez prokurator Christiane Serini aktu oskarżenia.
Uzgodniony plan?
Prokuratura zarzuca Fitschenowi oraz jego poprzednikom - Josefowi Ackermannowi i Rolfowi Breuerowi, że wspólnie realizowali uzgodniony plan, którego celem było zablokowanie roszczeń odszkodowawczych ze strony spadkobierców właściciela koncernu medialnego Leo Kircha. Na ławie oskarżonych zasiadło też dwóch innych menedżerów niższego szczebla. Oskarżeni próbowali wprowadzić sędziów w błąd, składając uzgodnione między sobą zeznania - czytamy w liczącym 600 stron akcie oskarżenia. Ponieważ ich plan się nie powiódł, a Deutsche Bank zmuszony był w końcu do wypłacenia odszkodowania, prokuratura zarzuca im jedynie próbę oszustwa procesowego. Oskarżenie nie przyznają się do winy. - Nie kłamałem i nie oszukiwałem - powiedział Fitschen, cytowany we wtorek przez dziennik "Tagesspiegel". Menedżer odrzucił propozycję prokuratury umorzenia sprawy w zamian za wpłacenie grzywny w wysokości pół miliona euro, gdyż oznaczałoby to przyznanie się do winy.
Kilka lat
Fitschen kieruje Deutsche Bankiem od czerwca 2012 roku wspólnie z Anshu Jainem. Należy do grona najważniejszych niemieckich biznesmenów. Kirch obarczał aż do swojej śmierci w 2011 roku Deutsche Bank i jego szefa Breuera odpowiedzialnością za bankructwo swojego koncernu. Breuer w wywiadzie telewizyjnym w 2002 roku podał w wątpliwość zdolność kredytową przedsiębiorcy. Kilka tygodni później koncern ogłosił niewypłacalność. "Rolf mnie rozstrzelał" - mówił Kirch w jednym z wywiadów prasowych. Na początku 2014 roku spadkobiercy Kircha i bank zawarli ugodę przewidującą wypłacenie im 925 mln euro. Pomimo ugody prokuratura prowadziła nadal postępowanie wyjaśniające, opierając się na dokumentach zabezpieczonych podczas rewizji w pomieszczeniach Deutsche Banku. Oskarżenie zarzuca menedżerom próbę ciężkiego oszustwa procesowego. Kodeks karny przewiduje za ten rodzaj przestępstwa karę więzienia od sześciu miesięcy do 10 lat.
Kilka porażek
Największy niemiecki bank doznał ostatnio kilku spektakularnych porażek. W ramach ugody zawartej z władzami USA i W. Brytanii niemiecki bank musi zapłacić im łącznie 2,5 miliarda USD kary za swą rolę w manipulowaniu stopą Libor. W końcu 2013 roku Deutsche Bank zgodził się już zapłacić karę wysokości 725 milionów euro, nałożoną przez Unię Europejską. W celu ograniczenia kosztów Deutsche Bank zamknie do 2017 roku 200 z istniejących obecnie 750 filii. Zrezygnuje też ze spółki córki - Postbank. W 2020 roku Deutsche Bank będzie obchodził 150-lecie działalności.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Deutsche Bank