Sąd Najwyższy w Madrasie w południowym stanie Tamil Nadu – wydał wyrok w sporze domowym, który pozwolił gospodyni domowej na równy udział w majątku jej męża. Uznał również, że prace w domu, które wykonywała kobieta pośrednio przyczyniły się do zarobienia pieniędzy, które umożliwiły zakup nieruchomości, a jej praca pozwoliła mężowi na pracę zarobkową - podał portal BBC. Eksperci twierdzą, że jest to pierwszy raz, kiedy indyjski sąd formalnie uznał wkład gospodyni domowej w dochód męża.
21 czerwca Sąd Najwyższy w Madrasie, w południowym stanie Tamil Nadu, wydał wyrok, który przyznał kobiecie pracującej jako gospodyni domowa równy udział w majątku jej męża - podało BBC.
W swoim wyroku sąd stwierdził, że żona w równym stopniu przyczyniła się do nabycia majątku rodziny, wykonując prace domowe.
Czego dotyczył spór sądowy?
Chodziło o parę ze stanu Tamil Nadu, która pobrała się w 1965 roku. Po 1982 roku mąż przeniósł się do Arabii Saudyjskiej w poszukiwaniu pracy. Jego żona, która pozostała w Indiach i nie miała własnych dochodów, ale za przesłane pieniądze od męża kupiła kilka nieruchomości i biżuterię.
Po powrocie do Indii, w 1994 roku mężczyzna stwierdził, że jego żona próbowała przejąć na własność wszystkie ich nieruchomości. Jego zdaniem, ukrywała złotą biżuterię i chciała sprzedać majątek, udzielając pełnomocnictwa osobie, z którą rzekomo miała romans. Spór sądowy dotyczył między innymi czterech nieruchomości zakupionych na nazwisko kobiety.
W 1995 roku mężczyzna wniósł sprawę do sądu, aby domagać się własności nieruchomości oraz prezentów, które jej podarował. Jednak w 2007 roku zmarł, a jego dzieci przejęły to roszczenie.
Wspólny wysiłek obu małżonków
W swoim orzeczeniu sąd stwierdził, że żona w równym stopniu przyczyniła się do nabycia majątku rodzinnego poprzez wykonywanie prac domowych.
Wyjaśnił, "wkład włożony przez męża poprzez zarabianie pieniędzy lub żonę poprzez opiekę nad rodziną i dziećmi" oznacza, że "oboje są uprawnieni w równym stopniu do tego, co zarobili wspólnym wysiłkiem".
Sąd był zdania, że nie miało znaczenia, w czyim imieniu nieruchomość została zakupiona. Osoba, która opiekowała się rodziną i dbała o nią, była uprawniona do równego udziału w majątku.
"Sąd uznał również, że prace w domu, które wykonywała kobieta pośrednio przyczyniły się do zarobienia pieniędzy, które umożliwiły zakup nieruchomości, a jej praca pozwoliła mężowi na pracę zarobkową" - czytamy na portalu BBC.
"Żona pracuje przez 24 godziny na różnych stanowiskach, w tym szefa kuchni, "lekarza domowego" i "ekonomisty domowego" – orzekł sąd. W przypadku braku obowiązków gospodyni domowej mąż musiałby płacić za usługi świadczone w ramach tych ról.
Ważne orzeczenie dla indyjskich kobiet
Jak podkreślono, chociaż nie ma prawa, które bezpośrednio lub pośrednio uznawałoby wkład gospodyni domowej, sąd stwierdził, że nie ma prawa zabraniającego sędziom uznania go.
Prawniczka zajmująca się prawami kobiet, Flavia Agnes, nazwała to "bardzo pozytywnym orzeczeniem, ponieważ uznaje pracę domową kobiet".
Malavika Rajkotia, prawniczka rodzinna i majątkowa, powiedziała, że werdykt był "bardzo ważnym kamieniem milowym", że kobiety "próbowały ewoluować i występować w swoich różnych sprawach".
Czytaj więcej: Luka płacowa, szklany sufit i obciążenie obowiązkami. Co wiemy o niezależności finansowej Polek
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: CatherineLProd / Shutterstock.comS