Elon Musk zamieścił na Twitterze sondę, w której proponuje ukraińsko-rosyjski pokój. W odpowiedzi prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zamieścił wpis, w którym pyta internautów, którego Muska wolą: wspierającego Ukrainę czy wspierającego Rosję. Na posty miliardera, w mało dyplomatycznym języku, odpowiedział również ustępujący ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk.
W poniedziałek Elon Musk zaproponował na Twitterze rozwiązania, które miałyby doprowadzić do pokoju pomiędzy Ukrainą a Rosją. Napisał:
"Pokój Ukraina-Rosja: - Ponowne wybory w anektowanych regionach pod nadzorem ONZ. Rosja odchodzi, jeśli taka jest wola ludzi. - Krym formalnie należy do Rosji, tak jak było od 1783 r. (do pomyłki Chruszczowa). - Zapewnione dostawy wody na Krym. - Ukraina pozostaje neutralna".
Pod tym postem pojawiła się sonda z odpowiedziami: "tak" lub "nie". Do godziny 5:00 we wtorek zagłosowano ponad 2 mln razy. Większość głosujących (61,3 proc.) nie zgodziło się z tymi propozycjami.
W kolejnych wpisach pod sondą miliarder napisał, iż "jest to bardzo prawdopodobne, że w końcu taki będzie rezultat - pytanie tylko, ile (ludzi - red.) umrze wcześniej".
"Warto również zauważyć, że możliwym, choć mało prawdopodobnym, wynikiem tego konfliktu jest wojna nuklearna" - dodał Musk.
Najbogatszy człowiek świata odpowiedział również na wpis, w którym jeden z użytkowników Twittera zastanawiał się, "ile botów zostało aktywowanych, aby odwrócić oryginalny wynik".
"Rzeczywiście. Największy atak botów, jaki widziałem" - stwierdził Musk.
"Jedyny wynik jest taki, że teraz żaden Ukrainiec NIGDY nie kupi twojej pi*****nej, gównianej Tesli. Powodzenia" - w ten sposób na sondę Muska zareagował ustępujący ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk.
Dodał też: "Odpi...ol się to moja bardzo dyplomatyczna odpowiedź dla ciebie".
"Spróbujmy więc tego: wola mieszkańców Donbasu i Krymu powinna decydować o tym, czy są częścią Rosji czy Ukrainy" - oto kolejna sonda, którą opublikował na Twitterze Musk.
Do godz. 5:00 oddano w niej ponad 1,6 mln głosów, z czego większość (57,3 proc.) było na tak.
"Czy próbujesz legitymizować pseudoreferenda, które miały miejsce pod groźbą użycia broni w warunkach prześladowań, masowych egzekucji i tortur? Zła ścieżka" - napisał doradca prezydenta Zełenskiego Mychajło Podolak.
W odpowiedzi miliarder odparł: "Nie, proponuję głosować pod nadzorem ONZ (lub wybrać najbardziej zaufany podmiot lub kraj)". Dodał też: "Może podobne podejście jak w Kosowie".
Społeczność międzynarodowa potępiła rosyjskie tak zwane referenda na Ukrainie.
"W związku z rosyjską okupacją miliony Ukraińców musiały uciec z Donbasu i Krymu. W ich miejsce Kreml wysłał setki tysięcy Rosjan. Czy twoim zdaniem głosowanie byłoby sprawiedliwe?" - zapytała na Twitterze ukraińska dziennikarka Anastasiia Lapatina.
"Elon, przywódcy Rosji nie chcą, aby ONZ znajdowała się w pobliżu ich granic. Z pewnością widzisz, jaki jest problem z twoją propozycją" - napisał jeden z internautów. Na co Musk odpowiedział: "Świetnie, proponuję głosowanie nadzorowane przez ONZ, a jeśli Rosja odmówi, wtedy wojna".
Z kolei inny użytkownik Twittera napisał, że "władze Ługańska podały, że 98,4 proc. tamtejszych ludzi głosowało za przystąpieniem do Rosji", "w Zaporożu urzędnik mianowany przez Rosjan podał liczbę 93,1 proc., a "w Chersoniu szef komitetu wyborczego powiedział, że głos na tak oddało ponad 87 proc." głosujących". Zaznaczył przy tym, że "nie wie, jak autentyczny był proces głosowania".
"To referendum budziło wątpliwości, dlatego zasugerowałem powtórzenie go pod nadzorem ONZ (lub innego zaufanego podmiotu)" - podkreślił amerykański miliarder.
"Elon, zrobiłeś dużo dobrego dla Ukrainy, włączając Starlink i udostępniając tysiące terminali. Jako koleżanka z Aspie (osoba z Zespołem Aspergera - red.) rozumiem, że jesteś teraz nadmiernie skoncentrowany na tym temacie, ale te ankiety i tweety o atakach na boty nie pomagają - w rzeczywistości doprowadzają do wściekłości wielu Ukraińców" - na ten wpis Musk odparł: "Zakładasz, że chcę być popularny. Nie obchodzi mnie to. Obchodzi mnie to, że miliony ludzi mogą niepotrzebnie umrzeć z powodu zasadniczo identycznego wyniku".
"Rosja przeprowadza częściową mobilizację. Idą na pełną mobilizację wojenną, jeśli Krym jest zagrożony. Śmierć po obu stronach będzie druzgocąca. Rosja ma ponad trzykrotnie większą populację niż Ukraina, więc zwycięstwo Ukrainy w wojnie totalnej jest mało prawdopodobne. Jeśli zależy ci na narodzie Ukrainy, szukaj pokoju" - napisał Musk.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski również zamieścił na Twitterze sondę, w której pyta: "Którego Elona Muska lubisz bardziej?" W odpowiedziach można wybrać: "tego, który popiera Ukrainę" i "tego, który popiera Rosję".
Ta sonda została opublikowana o godz. 20:45 w poniedziałek. Do godz. 5:00 we wtorek oddano w niej ponad 1,5 mln głosów, z czego zdecydowana większość (81,8 proc.) opowiedziała się za pierwszą opcją.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock