Co z pomocą dla Grecji? Szef eurogrupy apeluje o jak najszybsze wybory

Przewodniczący eurogrupy Jeroen Dijsselbloem wezwał Grecję do jak najszybszego przeprowadzenia przedterminowych wyborów, aby uniknąć opóźnień w realizacji trzeciego pakietu pomocowego dla tego kraju.

- Mam nadzieję, że wybory odbędą się tak szybko, jak to możliwe, aby nie marnować czasu. Myślę, że intencją premiera Ciprasa jest uzyskanie poparcia i stworzenie bardziej stabilnego gabinetu - powiedział Jeroen Dijsselbloem.

Dymisja Ciprasa

Przypomnijmy: w czwartek wieczorem premier i lider rządzącej Syrizy Aleksis Cipras poinformował, że składa rezygnację z funkcji szefa rządu. Krótko po tym 25 radykalnie lewicowych członków jego ugrupowania wyszło z partii, by utworzyć nową formację. Grupa ta jest przeciwna wynegocjowanemu programowi pomocowemu i uważa, że Grecja powinna zrezygnować ze spłaty zadłużenia i przywrócić drachmę. Cipras liczy na wzmocnienie swej pozycji po wyborach.Cipras zabiega o wcześniejsze wybory, by stłumić wewnątrzpartyjną rebelię w swej lewicowej Syrizie i wzmocnić poparcie dla twardych reform wymaganych przed kredytodawców zadłużonego kraju.14 sierpnia Cipras stracił większość rządową podczas głosowań w sprawie nowego programu ratunkowego dla Grecji. Program został zatwierdzony dzięki głosom opozycji; przeciw głosowało m.in. 44 deputowanych Syrizy. Przywódca dysydentów Panajotis Lafazanis uważa, że Grecja powinna zrezygnować ze spłaty zadłużenia i przywrócić drachmę w miejsce euro.

Opozycja u władzy?

Zgodnie z grecką konstytucją, jeśli aktualny rząd zrezygnuje w ciągu roku od ostatnich wyborów, prezydent musi przekazać kolejno liderom partii opozycyjnych mandat do utworzenia rządu, poczynając od największego opozycyjnego ugrupowania w parlamencie. Przywódca głównej partii opozycyjnej w Grecji, konserwatywnej Nowej Demokracji Wangelis Meimarakis powiedział w piątek, że będzie zabiegał o utworzenie rządu wspólnie z partiami reprezentowanymi w obecnym parlamencie, by uniknąć rozpisywania kolejnych wyborów.Meimarakis powiedział dziennikarzom, że uważa za "bezużyteczne" nowe wybory, które według wcześniejszych zapowiedzi mogą się odbyć 20 września. Polityk zapowiedział, że "w celu uniknięcia w tym momencie negatywnych skutków, jakie te wybory mogłyby wywrzeć w długiej perspektywie", będzie próbował utworzyć nowy rząd.Meimarakis otrzymał z rąk prezydenta Prokopisa Pawlopulosa mandat do powołania nowego gabinetu; szef Nowej Demokracji ma na to trzy dni.

Autor: msz/ / Źródło: PAP -

Zobacz także: