12 poszkodowanych po demonstracji przed JSW. Związkowcy zapowiadają protesty głodowe i strajk okupacyjny

Aktualizacja:
Burdy przed JSW
Burdy przed JSW
TVN24 Biznes i Świat
Burdy przed JSWTVN24 Biznes i Świat

Dwanaście osób zostało poszkodowanych podczas poniedziałkowej demonstracji przed siedzibą JSW. W proteście uczestniczyły setki osób, doszło do starć części manifestujących z policją. Funkcjonariusze użyli m.in. gazu, armatki wodnej i broni gładkolufowej.

W poniedziałek po południu policjanci mieli informacje o sześciu poszkodowanych funkcjonariuszach i sześciu manifestujących, którym udzielono pomocy. Jak zaznaczył rzecznik śląskiej policji podinspektor Andrzej Gąska, nie mieli oni "poważnych obrażeń”.

- Policjanci, którzy pilnują wejścia do siedziby JSW, strzelają do protestujących z broni gładkolufowej. Użyli też gazu i armatki wodnej. Jest bardzo niebezpiecznie. W stronę funkcjonariuszy lecą kamienie i petardy. Policjanci wyłapują z tłumu najbardziej agresywne osoby, które są zakuwane w kajdanki - relacjonował ok. godz. 15 reporter TVN24 Robert Jałocha.

Prawdopodobnie kilka tysięcy górników zgromadziła w poniedziałek po południu kolejna demonstracja przed siedzibą JSW. Przedstawiciele związków wzywali do rozmów większościowego właściciela, czyli ministra skarbu. Większość z przybyłych górników założyła robocze kaski, jak wyjaśniali związkowcy, dla odróżnienia od ewentualnych innych uczestników demonstracji. Przed spółką wybuchały petardy, wyły syreny, płonęły opony i race. Zniszczone zostały drzwi do budynku JSW. Górnicy domagali się – głównie niecenzuralnie – odejścia prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego. Przedstawiciele Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego mówili, iż prezes zaprosił ich na poniedziałek na rozmowy z jego udziałem, wiedząc, że to na ich żądanie przez ostatni tydzień trwały negocjacje bez jego udziału. - To już jest po prostu kpina. Stąd już ta determinacja naszych załóg, że to oni przyszli. Oni chcą tu Zagórowskiego, niech wyjdzie, niech próbuje rozmawiać z tymi ludźmi - mówił wiceszef Solidarności w JSW Roman Brudziński. Wskazał, że na poniedziałkową demonstrację związki skierowały własne służby, które zapewnią, „żeby ten budynek nie został jeszcze dzisiaj spalony”. Brudziński zaznaczył, że od poniedziałku część załóg kopalń ma podejmować protesty głodowe, od wtorku rozpocząć ma się strajk okupacyjny. - Górnicy wiedzą, kto doprowadził tę spółkę do takiego stanu, jaki jest na dzień dzisiejszy. Mają pełen przekaz, wiedzą, że to ci, którzy tutaj zarządzają tą firmą, są za to odpowiedzialni. I dziwi ich, że politycy nie podejmują odpowiednich decyzji - powiedział wiceszef Solidarności w JSW. - Czekamy na obecność tutaj właściciela, ministra Karpińskiego, żeby wreszcie pojawił się, bo jeżeli nie zarząd, jeżeli nie rada nadzorcza, to w końcu chyba właściciel, który ma ponad 51 proc. Bo akcjonariusze już do nas pisali - zaznaczył związkowiec. Brudziński przypomniał, że podpisany w piątek protokół uzgodnień i rozbieżności (będący efektem ubiegłotygodniowych rozmów z udziałem negocjatora Longina Komołowskiego) zakłada wyrzeczenia załogi w postaci 7-10 proc. ich wynagrodzenia.

Policja strzela do demonstrantów. Relacja Roberta Jałochy sprzed siedziby JSW
Policja strzela do demonstrantów. Relacja Roberta Jałochy sprzed siedziby JSWtvn24
Sytuacja przed budynkiem Jastrzębskiej Spółki Węglowej coraz bardziej się zaognia
Sytuacja przed budynkiem Jastrzębskiej Spółki Węglowej coraz bardziej się zaogniatvn24

-Wydaje się to niewystarczające. Dla nas najgorszą rzeczą, jaka przez ten weekend się zdarzyła, to jest to, że na dzień dzisiejszy nikt nie interesuje się, co dzieje się w JSW. Rada nadzorcza nie zajęła się wnioskiem, nie zwołała nadzwyczajnego posiedzenia. Właściciel większościowy milczy i czeka nie wiadomo na co - mówił Brudziński. - Tu jeżeli nie włączy się właściciel w postaci czy to ministra Kowalczyka, czy ministra Karpińskiego, to ja nie wyobrażam sobie rozwiązania tej sprawy - dodał. Rzecznik komitetu protestacyjno-strajkowego Piotr Szereda podkreślił, że załogi zgodziły się już na pewne wyrzeczenia, ale pod warunkiem, że „osoba, która do tej pory prowadziła tę spółkę i doprowadziła do sytuacji krytycznej, odejdzie i zaufają innej osobie, zarządowi w innym składzie”. - Dzisiaj dowiadujemy się, że pan prezes Zagórowski nas zaprasza i w mediach proponuje nowe otwarcie, jakby tych negocjacji do tej pory nie było i rzuca nowymi propozycjami, jakich do tej pory nie dawał. W związku z tym nie rozumiemy, dlaczego cztery dni negocjowaliśmy z udziałem mediatora, obserwatorów, traciliśmy czas - dodał Szereda.

Dramatyczny obraz JSW

Po zaostrzeniu się sytuacji pod siedzibą JSW, akcje spółki zaczęły tracić nawet 2 proc. na wartości. W ostatnich dniach zmienność kursu akcji JSW była spora. W ciągu tygodnia kurs akcji JSW wzrósł o 7 proc. Natomiast w perspektywie miesiąca zyskał łącznie 5 proc.

Spadają notowania Jastrzębskiej Spółki Węglowej
Spadają notowania Jastrzębskiej Spółki WęglowejTVN24 Biznes i Świat

Jastrzębska Spółka Węglowa przez strajk poniosła duże straty produkcyjne i sprzedażowe, a także bardzo duże straty prestiżowe; wstrzymanie wydobycia na czas strajku spowodowało wstrzymanie sprzedaży ok. 445 tys. ton węgla - podał wcześniej szef JSW Jarosław Zagórowski.

- Strajk przynosi miliony złotych strat dziennie. To zaczyna wyglądać bardzo groźnie dla spółki, która ma zobowiązania wobec koksowni i hut na dostarczenie węgla. Wyłania się z tego bardzo dramatyczny obraz dla pracowników i całego regionu - ocenił w rozmowie z TVN24 Longin Komołowski, mediator w rozmowach pomiędzy związkowcami a zarządem JSW.

Komołowski: Strajk oznacza ogromne straty
Komołowski: Strajk oznacza ogromne stratytvn24

Rzeczniczka JSW zwraca uwagę na problem, z jakim borykają się odbiorcy surowca. Kontrahentami spółki są: ArcelorMittal Poland, Voestalpine Stahl, Moravia Steel, ThyssenKrupp, U.S. Steel i Koksownia Częstochowa Nowa.

- Nie wydobyliśmy z powodu strajku 530 tys. ton węgla i utraciliśmy 130 mln przychodów. Przy całkowitym braku wydobycia tracimy 27 mln przychodów na dobę, ubytek przychodów jest nieco mniejszy, gdyż sprzedajemy węgiel ze zwałów, tam gdzie komitety protestacyjne zgodziły się na uruchomienie wysyłki węgla. Dotyczy to tylko typu 34 [tzw. węgla gazowo-koksowego, nieco różniącego się parametrami od stosowanego w produkcji koksu metalurgicznego węgla typu 35 - tzw. węgiel orto-koksowy] - informuje tvn24bis.pl Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka prasowa JSW. - Zablokowane są wysyłki węgla z kopalń, przede wszystkim typu 35, którego najbardziej potrzebują koksownie.

Przedłużający się protest może mieć wpływ na górnicze wypłaty. Prawo przewiduje, że dzień strajku jest dniem wolnym niepłatnym. Te osoby, które strajkują nie otrzymają więc wynagrodzenia za te dni - zaznaczyła Jabłońska-Bajer.

Górnicy mają świadomość, że jeśli nie wznowią wydobycia, to nie dostaną pieniędzy. - To wywołuje dodatkowe emocje i ogromne spory w samej załodze. Nie wszyscy są nastawieni w taki sposób, jaki obecnie widzimy przed siedzibą JSW. Wśród protestujących są górnicy, którzy chcą wznowić wydobycie, ponieważ wiedzą, że jego brak oznacza kolejne konsekwencje dla spółki i ogromne straty, zarówno dla spółki, jak i samych górników - mówił Jałocha.

Rzeczniczka JSW: Strajkujący górnicy nie otrzymają wynagrodzenia
Rzeczniczka JSW: Strajkujący górnicy nie otrzymają wynagrodzeniatvn24

Ogromne straty

Jak mówił na porannej konferencji prasowej prezes Zagórowski, spadek wydobycia sięga 530 tys. ton. (spółka sprzedała w tym czasie część węgla ze zwałów), a każdego dnia wartość ta powiększa się o ok. 65 tys. ton. Utracone przychody spółki w stosunku do planu techniczno-ekonomicznego na okres I kw. sięgają ok. 130 mln zł. - To jest duży problem dla JSW - ocenił Zagórowski.

Przedstawiając dotychczasowy bilans trwającego trzynasty dzień protestu, Zagórowski wyliczał, że spółka zatrudnia 26 tys. 296 osób, a w proteście bierze udział 9 tys. osób. Absencja związana z chorobami i urlopami wynosi obecnie ok. 38 proc., podczas gdy zazwyczaj sięga ok. 20 proc. - Duża część załogi, nie chcąc brać udziału w strajku, znalazła rozwiązanie w postaci różnego rodzaju zwolnień lekarskich czy wzięcia urlopu - mówił prezes JSW.

Zarząd JSW: Strajk to duże straty materialne i prestiżowe
Zarząd JSW: Strajk to duże straty materialne i prestiżoweTVN24 Biznes i Świat

List do pracowników

W poniedziałek zarząd JSW napisał do załogi kolejny list otwarty, w którym wezwał związki "do natychmiastowego zaprzestania akcji strajkowej i wznowienia przerwanych w piątek rozmów". "Nie było i nie ma żadnych przeszkód, aby te rozmowy toczyły się nadal bez wstrzymywania ruchu naszych zakładów" - zaapelował zarząd, wskazując na pogarszającą się wskutek strajku sytuację finansową spółki, a także np. stan podziemnych wyrobisk.

Podczas konferencji zarząd JSW poinformował, że zaprosił związki na kolejne rozmowy - na poniedziałek na godz. 13. Prezes Zagórowski zapewnił jednocześnie, że zarząd będzie „konsekwentnie dążył” do przystosowywania spółki do obecnych warunków rynkowych. - Cyfry (…) pokazują, że spółka musi dostosować swoje koszty i poziom inwestycji do przychodów, które będzie realizowała w 2015 r., a w przyszłości musi podnieść efektywność - mówił Zagórowski. - Rok 2015 będzie takim rokiem, gdzie musimy dostosować firmę po to, aby ochronić miejsca pracy. To przyrzeczenie, które daliśmy pracownikom, związane z tym, że nie chcemy likwidować miejsc pracy, chcemy utrzymać miejsca pracy w JSW, nie mamy w planach zamykania kopalń, czy ograniczania wydobycia, a wręcz to wydobycie coraz większe powinno następować, chcemy dotrzymać te obietnice dla pracowników - zaznaczył Zagórowski.

Program naprawczy

Prezes JSW wyjaśniał, że przygotowany przez zarząd program naprawczy zakłada dwa typy działań: ochronę płynności w najbliższym okresie (co wiąże się m.in. z zapewnieniem środków na wypłacanie pensji pracownikom i inne zobowiązania spółki) oraz "długookresowe działania systemowe" zakładające m.in. wprowadzenie modelu organizacyjnego na kształt rozwiązań działających w prywatnej kopalni Silesia (w tym sześciodniowy tydzień pracy przy pięciu dniach pracy dla pracowników). Zarząd JSW chce również zmian w wypłacaniu czternastej pensji (obecnie dla spółki to koszt rzędu 250 mln zł rocznie). Byłaby ona uzależniona od wyników spółki. Jeśli będzie miała zysk, czternasta pensja mogłaby, zdaniem Zagórowskiego, wynosić nawet 20 proc. zysku spółki. 30 proc. byłoby dla akcjonariuszy, a pozostała część pozostawałaby w spółce. Przeznaczana byłaby na rozwój i proces inwestycyjny oraz na wypadek dekoniunktury. Wiceprezes JSW ds. finansowych Robert Kozłowski wskazał, że spółka ma środki własne zapewniające jej płynność na najbliższe tygodnie. Zaznaczył, że skutek strajku, mierzony planowanymi utraconymi przychodami w stosunku do tzw. planu techniczno-ekonomicznego spółki w okresie od początku roku do końca marca br., sięga ok. 130 mln zł. - W pewnym stopniu prowadzona jest sprzedaż ze zwałów spółki do odbiorców końcowych i dlatego nie w pełni skutki utraconej produkcji przekładają się ilościowo i wartościowo na skutki utraconej sprzedaży - zaznaczył Kozłowski. - Ta kwota ok. 130 mln zł ujemnego odchylenia od planu do końca marca mniej więcej odpowiada wycenie tych uzgodnień, które na piątek zostały dokonane ze stroną społeczną w obszarze ograniczeń związanych z kosztami pracy. Wycena tych ograniczeń na rok 2015 to ok. 140 mln zł – ona co najwyżej neutralizuje ujemne skutki strajku po stronie utraconych przychodów do końca marca br. - tłumaczył wiceprezes.

Odbiorcy zaniepokojeni

Wiceprezes JSW ds. handlu Grzegorz Czornik powiedział, że odbiorcy są poważnie zaniepokojeni wobec braku sprzedaży ok. 450 tys. ton węgla przez dziewięć dotychczasowych dni strajku. Spółka dla większości odbiorców, przede wszystkim koksowni, jest strategicznym dostawcą. - Wiele z nich już podjęło działania i rozpoczęło zakupy z innych źródeł. Krótkoterminowo nie są w stanie zabezpieczyć 100 proc. swoich potrzeb; ale jak mówią, długoterminowo duża część z nich najprawdopodobniej przejrzy swoje strategie zakupowe w przyszłości. Nie potrafimy dziś oszacować, jakie będą skutki działań naszych odbiorców, dlatego, że nie zakończył się strajk. Ze wszystkimi odbiorcami zadeklarowaliśmy natychmiastowe rozmowy po zakończeniu strajku - wskazał Czornik. Poinformował też, że koksownie w grupie kapitałowej JSW po paru dniach strajku (w ub. tygodniu) o ok. 40-50 proc. ograniczyły swoją produkcję, aby chronić instalacje. Oznacza to m.in., że także one nie realizują swoich kontraktów. - Koksownie nie zabezpieczają się na strajk trwający ponad dwa tygodnie; zabezpieczają się na problemy związane głównie z logistyką - zastrzegł Czornik. Wiceprezes ds. technicznych Jerzy Borecki zaakcentował z kolei, że strajk przekłada się na sytuację pod ziemią. Przestój ścian wpływa na rosnące w nich zagrożenia: pożarowe, zagrożenie zawałami, a także pogarszający się stan techniczny kilku tysięcy znajdujących się pod ziemią, nieużywanych i niekonserwowanych w normalnym trybie maszyn. Według Boreckiego poziom zagrożenia pożarowego w pięciu ścianach już teraz grozi pożarami endogenicznymi, co wiąże się z koniecznością otamowywania takich rejonów na co najmniej kilka miesięcy. We wszystkich ścianach rośnie też zagrożenie zawałowe, przekładające się na utrudnienia przy ponownym uruchamianiu wydobycia.

Kolejna doba strajku

W poniedziałek rano rozpoczęła się trzynasta doba strajku w JSW. Od zeszłego poniedziałku do piątku trwały rozmowy związkowców i zarządu spółki - z udziałem mediatora, b. wicepremiera i b. ministra pracy Longina Komołowskiego. W piątek rano strony parafowały kierowany do rady nadzorczej JSW protokół uzgodnień i rozbieżności. W weekend rzecznik sztabu protestacyjnego Piotr Szereda sygnalizował, że zgodnie z decyzją załóg strajk trwa nadal, a jego uczestnicy czekają na decyzje rady nadzorczej. - Przede wszystkim punktem zapalnym jest prezes spółki. Jeśli zdecydujemy się na obniżenie wynagrodzeń, to chcemy wymienić ekipę zarządu, zwłaszcza prezesa. Jeśli (rada – red.) tego nie zrobi, strajk zaostrzymy – mówił Szereda, nawiązując do głównego postulatu strajkujących, odwołania Zagórowskiego. Strajk w JSW rozpoczął się 28 stycznia w następstwie ogłoszenia przez zarząd planu oszczędnościowego uzasadnianego potrzebą poprawy kondycji firmy. Parafowany w piątek protokół uzgodnień i rozbieżności zakłada m.in. czasowe zawieszenie niektórych postanowień porozumienia zawartego przed debiutem giełdowym spółki oraz innych dotychczas obowiązujących w JSW dokumentów (regulacji i porozumień).

Autor: mn, tl//km / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Rząd zamierza wycofać się z pomysłu opłacania zasiłku chorobowego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych od pierwszego dnia nieobecności pracownika - podał portal money.pl. Powodem tej decyzji mają być wysokie koszty, sięgające nawet 14 miliardów złotych rocznie oraz ryzyko nadużyć.

"Konkret Tuska" trafi do kosza? Obawy o koszty i ryzyko nadużyć zasiłków chorobowych

"Konkret Tuska" trafi do kosza? Obawy o koszty i ryzyko nadużyć zasiłków chorobowych

Źródło:
money.pl, tvn24.pl

Orlen Upstream Norway we współpracy z partnerami odkrył duże złoże ropy naftowej, którego zasoby do wydobycia mogą sięgać nawet 134 milionów baryłek ekwiwalentu ropy - podała w piątek spółka Orlen. To największe odkrycie tego roku na Norweskim Szelfie Kontynentalnym.

Największe odkrycie w tym roku. Orlen może zyskać nawet 15 milionów baryłek ropy

Największe odkrycie w tym roku. Orlen może zyskać nawet 15 milionów baryłek ropy

Źródło:
PAP

Po otwarciu piątkowej sesji kursy banków gwałtownie spadają w odpowiedzi na plany Ministerstwa Finansów w sprawie zmian podatkowych dla sektora bankowego. "Jesteśmy bardzo rozczarowani ogłoszoną podwyżką podatku CIT i spodziewamy się dziś negatywnej reakcji rynku" - ocenił analityk mBanku Michał Konarski.

Banki zaliczają zjazd na giełdzie po zapowiedzi podwyżki podatku. "Negatywna reakcja rynku"

Banki zaliczają zjazd na giełdzie po zapowiedzi podwyżki podatku. "Negatywna reakcja rynku"

Źródło:
PAP

Siły Systemów Bezzałogowych Ukrainy ponownie zaatakowały rurociąg Przyjaźń, którym Rosja przesyła ropę naftową na Węgry i Słowację. To kolejna przerwa w dostawie surowca. Dostawy ropy będą wstrzymane przez co najmniej pięć dni - poinformowały w piątek Węgry i Słowacja, wzywając Komisję Europejską do zagwarantowania im bezpieczeństwa dostaw.

"Kolejna próba wciągnięcia nas w wojnę". Słowacja i Węgry pozbawione dostaw

"Kolejna próba wciągnięcia nas w wojnę". Słowacja i Węgry pozbawione dostaw

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Afera wokół KPO może być pretekstem, żeby porozmawiać o przejrzystości wydatków publicznych. Z badań Instytutu Finansów Publicznych wynika, że Polacy nie ufają instytucjom, nie wierzą, że ich pieniądze wydawane są w sensowny sposób. Jak można to zmienić?

Jawność wydatków państwa. "Dziwię się, że rząd nie wyciąga tego na sztandary"

Jawność wydatków państwa. "Dziwię się, że rząd nie wyciąga tego na sztandary"

Źródło:
TVN24+

Od 1 stycznia 2026 roku Ministerstwo Finansów zamierza zwiększyć stawkę podatku od wygranych z 10 do 15 procent - poinformowano na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Wygrane z wyższym podatkiem. Resort szykuje zmiany

Wygrane z wyższym podatkiem. Resort szykuje zmiany

Źródło:
PAP

W czwartek sąd apelacyjny w Nowym Jorku unieważnił wyrok nakładający na Donalda Trumpa grzywnę w wysokości pół miliarda dolarów za oszustwo finansowe. Sędziowie nie wycofali jednak zarzutów o zawyżenie wartości majątku w celu uzyskania korzystniejszych warunków kredytowych.

Miał zapłacić pół miliarda dolarów. Sąd zadecydował w sprawie Trumpa

Miał zapłacić pół miliarda dolarów. Sąd zadecydował w sprawie Trumpa

Źródło:
PAP

Ministerstwo Finansów nie pracuje obecnie nad nowelizacją tegorocznego budżetu - ogłosił w piątek resort. W 2025 roku, zgodnie z założeniami, dochody budżetowe nie przekroczą 632,84 miliardów złotych, natomiast wydatki mają być niższe niż 921,62 miliardów złotych.

Co z nowelizacją budżetu? Resort odpowiada

Co z nowelizacją budżetu? Resort odpowiada

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Od 1 stycznia 2026 roku Ministerstwo Finansów zamierza zwiększyć stawkę podatku od wygranych z 10 do 15 procent - poinformowano na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Wygrane z wyższym podatkiem. Resort szykuje zmiany

Wygrane z wyższym podatkiem. Resort szykuje zmiany

Źródło:
PAP

Dynamika wzrostu cen masła lekko słabnie, lecz podwyżki nadal pozostają dwucyfrowe - wynika z raportu Grupy Blix, Hiper-Com Poland i UCE Research. W lipcu 2025 roku za kostkę trzeba było zapłacić średnio 7,87 złotego, co oznacza skok o ponad 17 procent w porównaniu do zeszłego roku. 

Cena masła wciąż rośnie. Powodem trzy kluczowe czynniki

Cena masła wciąż rośnie. Powodem trzy kluczowe czynniki

Źródło:
PAP

Nawet elektorat Prawa i Sprawiedliwości jest w większym stopniu za niż przeciw. To jest w ogóle wbrew oczekiwaniu ludzi i wbrew potrzebie rozwojowej Polski - mówiła w "Faktach po Faktach" ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz odnosząc się do weta prezydenta w sprawie ustawy wiatrakowej. Odniosła się także do sprawy KPO i "metody Ziobry".

Pełczyńska-Nałęcz: nawet elektorat PiS jest za a nie przeciw wiatrakom

Pełczyńska-Nałęcz: nawet elektorat PiS jest za a nie przeciw wiatrakom

Źródło:
TVN24

Od stycznia 2026 roku akcyza na wyroby alkoholowe ma wzrosnąć o 15 procent, a od 2027 roku o 10 procent - przekazało w czwartek Ministerstwo Finansów. W planach jest także zwiększenie opłaty cukrowej.

Akcyza na alkohol w górę. Już od stycznia będzie drożej

Akcyza na alkohol w górę. Już od stycznia będzie drożej

Źródło:
PAP

Prezydent wysokich rachunków nie rozumie, że więcej taniej energii to niższe rachunki. To była ustawa odległościowa, o odnawialnych źródłach energii, która zawierała komponenty związane z biogazem, spółdzielniami energetycznymi i ułatwieniem przyłączy - powiedział w "Tak jest" minister energii Miłosz Motyka.

"Prezydent wysokich rachunków". Minister o sporze w sprawie ustawy wiatrakowej

"Prezydent wysokich rachunków". Minister o sporze w sprawie ustawy wiatrakowej

Źródło:
TVN24

Nowelizacja tak zwanej ustawy wiatrakowej, która liberalizuje zasady inwestycji w wiatraki na lądzie, oraz zamraża ceny prądu na ostatnie trzy miesiące 2025 roku została zawetowana  -  poinformował w czwartek prezydent Karol Nawrocki.

Jest decyzja prezydenta w sprawie cen prądu i wiatraków

Jest decyzja prezydenta w sprawie cen prądu i wiatraków

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Finansów zamierza zwiększyć stawkę podatku dochodowego od banków - wynika z zapowiedzi wiceministra finansów Jarosława Nenemana. W 2026 roku wyniesie ona 30 procent. Obecnie to 19 procent.

Wyższy podatek dla banków. Szykuje się spora podwyżka

Wyższy podatek dla banków. Szykuje się spora podwyżka

Źródło:
PAP

W Bułgarii ruszyła kampania informacyjna dotycząca przejścia z lewa na euro, które zaplanowano na 1 stycznia 2026 roku. Wprowadzenie w Bułgarii euro wywołuje mieszane reakcje społeczeństwa.

Szykują się do przyjęcia euro. "Nie ma podstaw do obaw"

Szykują się do przyjęcia euro. "Nie ma podstaw do obaw"

Źródło:
PAP

Do Sejmu wpłynął w czwartek prezydencki projekt ustawy, przedłużający zamrożenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku. Propozycja obejmuje zapisy identyczne jak te we wcześniej zawetowenej ustawie wiatrakowej.

Zamrożenie cen prądu. Prezydencki projekt trafił do Sejmu

Zamrożenie cen prądu. Prezydencki projekt trafił do Sejmu

Źródło:
PAP

W czwartek Unia Europejska i Stany Zjednoczone ogłosiły wspólne stanowisko w sprawie ceł. Taryfy na europejskie samochody spadną do 15 procent, a w przypadku towarów takich jak części samolotowe czy leki generyczne zostaną zredukowane do zera. Cła na alkohole pozostaną natomiast bez zmian.

Cła Trumpa zostaną obniżone. USA i UE ze wspólnym oświadczeniem

Cła Trumpa zostaną obniżone. USA i UE ze wspólnym oświadczeniem

Źródło:
PAP

Tak zwane emerytury czerwcowe do zmiany. Prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę zakładającą, że świadczenia osób, które pobierają emerytury i renty rodzinne, które ustalano w latach 2009-2019 właśnie w czerwcu, zostaną ponownie przeliczone i poddane waloryzacji. Różnice w wysokości emerytur mogły sięgać nawet kilkuset złotych.

Emerytury do ponownego przeliczenia. Decyzja prezydenta

Emerytury do ponownego przeliczenia. Decyzja prezydenta

Źródło:
PAP

"Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Karola Nawrockiego" - napisał w czwartek premier Donald Tusk. - Weto prezydenta dla tak zwanej ustawy wiatrakowej to uderzenie w polskie rodziny, przemysł, bezpieczeństwo energetyczne i całą gospodarkę - stwierdził minister energii Miłosz Motyka. Rzecznik rządu nazwał decyzję prezydenta "fundamentalnym błędem".

Weto prezydenta, błyskawiczna riposta premiera

Weto prezydenta, błyskawiczna riposta premiera

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Ta ustawa nie narzuca nikomu postawienia wiatraka, ona zwiększa przestrzeń w naszym kraju, w której takie wiatraki mogłyby powstać. Nadal jest to bardzo niewielka przestrzeń - mówiła na antenie TVN24 Magda Łucyan, prowadząca program "Rozmowy o Końcu Świata". Szymon Kowalski, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, podkreślił z kolei znaczenie wiatraków dla taniej i zielonej energii, wskazując, że są one kluczowe dla polskiej transformacji energetycznej.

"Ta ustawa nie narzuca nikomu postawienia wiatraka"

"Ta ustawa nie narzuca nikomu postawienia wiatraka"

Źródło:
TVN24

Sztuczna inteligencja to projekt ideologiczny administracji Donalda Trumpa. Kierunkiem jest hegemonia technologiczna - ostrzega w "Financial Times" Marietje Schaake. Jej zdaniem prezydent USA dąży do "amerykańskiego kolonializmu AI".

"Wybór, przed którym stoją światowi przywódcy". Ekspertka ostrzega przed planem Trumpa

"Wybór, przed którym stoją światowi przywódcy". Ekspertka ostrzega przed planem Trumpa

Źródło:
PAP

- Muszę stwierdzić, że to bardzo nieodpowiedzialna decyzja pana prezydenta, wbrew logice, ekonomii, a co najważniejsze, wbrew interesowi państwa polskiego, polskich rodzin i polskiej gospodarki - powiedziała w czwartek na konferencji prasowej ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska.

Ministra klimatu: weto prezydenta wbrew logice, ekonomii i interesowi państwa

Ministra klimatu: weto prezydenta wbrew logice, ekonomii i interesowi państwa

Źródło:
TVN24

Spółka rowerowa 7Anna, znana z marek Rondo i NS Bikes, złożyła wniosek o upadłość. Firma wyjaśnia w komentarzu dla tvn24.pl, że to jedynie formalny krok wynikający z przepisów prawa i trudnej sytuacji finansowej. - Taki wniosek nie oznacza zakończenia działalności ani porzucenia naszych marek - zapewnia Szymon Kobyliński, współzałożyciel 7Anna, gitarzysta i wokalista popularnego zespołu Blenders.

"Tylu ciosów nie byliśmy w stanie przyjąć". Wniosek o upadłość po niemal 25 latach

"Tylu ciosów nie byliśmy w stanie przyjąć". Wniosek o upadłość po niemal 25 latach

Źródło:
tvn24.pl

Oszuści podszywają się pod Santander Bank Polska - przed nową kampanią phishingową ostrzega zespół cyberbezpieczeństwa Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF).

"Nie dajcie się okraść". Nowa kampania oszustów

"Nie dajcie się okraść". Nowa kampania oszustów

Źródło:
tvn24.pl

Przeciętne wynagrodzenie brutto w lipcu 2025 roku wyniosło 8905,63 złotego, co oznacza wzrost o 7,6 procent rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny. Dane dotyczą firm zatrudniających powyżej dziewięciu osób.

Nowe dane w sprawie wynagrodzeń

Nowe dane w sprawie wynagrodzeń

Źródło:
tvn24.pl

Zakład Ubezpieczeń Społecznych odzyskał ponad 150,5 miliona złotych w pierwszym półroczu 2025 roku dzięki kontrolom zwolnień lekarskich oraz obniżeniu świadczeń po zakończeniu zatrudnienia. Według ZUS zdarza się, że ubezpieczeni traktują zwolnienie lekarskie jako okazję do dodatkowego zarobku lub wyjazdu na wakacje.

Podczas L4 fryzjer, wakacje i handel. ZUS odzyskał miliony

Podczas L4 fryzjer, wakacje i handel. ZUS odzyskał miliony

Źródło:
PAP

Grupa Orlen wypracowała w pierwszym półroczu 2025 roku zysk netto w wysokości niemal 6 miliardów złotych - o ponad 3 miliardy złotych więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Takie dane koncern przedstawił w opublikowanym w czwartek raporcie okresowym.

Zysk Orlenu w górę

Zysk Orlenu w górę

Źródło:
PAP

Wydawnictwo Marginesy i Joanna Kuciel-Frydryszak doszli do porozumienia w sprawie dodatkowego wynagrodzenia za "Chłopki". To zakończenie głośnej sprawy, która wywołała trwającą kilka tygodni dyskusję o zarobkach pisarzy. Jedna z pełnomocniczek autorki przekazuje, że jest ona "usatysfakcjonowana", zadowolenia nie kryje też druga strona. - Odczuwam ulgę, że zamknęliśmy tę sprawę - mówi Hanna Mirska-Grudzińska, szefowa wydawnictwa.

Jest ugoda w sprawie "Chłopek". "Ulga, że zamknęliśmy tę sprawę"

Jest ugoda w sprawie "Chłopek". "Ulga, że zamknęliśmy tę sprawę"

Źródło:
tvn24.pl

System kaucyjny działa w kilkunastu krajach Europy, obecnie korzysta z niego 180 milionów osób, a już niedługo ruszy także w Polsce - od 1 października. Wtedy w sklepach zaczną pojawiać się napoje w opakowaniach objętych systemem, a więc takie, na których znajdzie się wyraźny znak kaucji z jej kwotą. Co o tym systemie trzeba wiedzieć? Wyjaśniamy.

System kaucyjny. Wszystko, co trzeba wiedzieć

System kaucyjny. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Źródło:
tvn24.pl