Dziecięce zabawki, farmaceutyki oraz upominki służące w domu i ogrodzie - tego najczęściej szukali Polacy w sklepach i serwisach internetowych przez świętami. Wigilia dla 10-osobowej rodziny ma kosztować według szacunków Open Finance 1082 zł. W tej kwocie na prezenty wydamy ponad dwa razy więcej niż na samą wieczerzę.
Sprzątanie, gotowanie, zakupy – przedświąteczny szał jest w pełni, a wraz z nim okres "żniw" dla sklepikarzy, hodowców karpi czy producentów świątecznych drzewek. Tradycyjnie sprzedaż detaliczna w ostatnim miesiącu roku szybuje. Ma na to wpływ zarówno okres świąt Bożego Narodzenia, jak i noworoczny.
Ile jednak trzeba wydać, aby zorganizować Wigilię (z prezentami i 12 potrawami) dla dziesięcioosobowej rodziny? Sprawdzili to eksperci Open Finance. "Bazując na danych pochodzących z największego serwisu aukcyjnego, oszacowaliśmy, że na przeciętny upominek dla dziecka wydaliśmy w tym roku trochę ponad 115 złotych, podczas gdy pojedynczy prezent dla osoby dorosłej pochłaniał przeciętnie 75 złotych. Są to średnie wyciągnięte na podstawie prawie 1,2 miliona transakcji najpopularniejszymi w tym roku prezentami. Jeśli więc założyliśmy, że do stołu zasiądzie 10 osób, to obdarować należałoby 9 z nich (w tym 2 dzieci). To oznacza wydatek rzędu 757 złotych " - podał Open Finance.
Jaki prezenty?
Czego możemy spodziewać się pod choinką? Największą popularnością cieszyły się ostatnio rzeczy przydatne w domu i ogrodzie. W tej kategorii niekwestionowanym liderem są zestawy pościeli, szczególnie te ze świątecznymi motywami. Na kolejnym miejscu uplasowały się wszelkie farmaceutyki, elektryczne szczoteczki do zębów, ciśnieniomierze czy inhalatory – słowem wszystko co pomaga dbać o zdrowie. Te prezenty przyćmiewają swoją popularnością osławione skarpety i zestawy kosmetyków, które zajmują dopiero kolejne miejsca w rankingu. Co nie jest nadmiernym zaskoczeniem, dzieci pod choinką szukać mogą przede wszystkim zabawek. Na kolejnych miejscach są chodziki, podgrzewacze, bujaki, huśtawki czy krzesła do karmienia. Przeważnie też na ręce świeżo upieczonych rodziców trafiają buty, ubrania i książki dla dzieci.
Zakupy internetowe
W tym roku osoby, które chcą kupić prezenty świąteczne, zamierzają wydać w e-sklepach 42 proc. swojego budżetu, czyli ok. 190 zł - wynika z kolei z badania firmy doradczej Deloitte "Zakupy świąteczne 2017". Co ciekawe, 38 proc. badanych nie kupi upominków w sklepach stacjonarnych.
Deloitte przeprowadziło badanie w dziesięciu europejskich krajach. Respondenci byli pytani o wagę internetowych zakupów w ich tegorocznym świątecznym koszyku.
W internecie szukamy przede wszystkim pomysłów na prezenty technologiczne (65,5 proc.) i filmowe (62,9 proc.). W sklepach tradycyjnych szukamy pomysłów na prezenty w kategorii żywność i napoje (52,7 proc.) oraz upominki do domu (41,9 proc.).
Polacy zadeklarowali, że za zakupy prezentów w sklepach stacjonarnych zamierzają płacić gotówką (59,2 proc. ankietowanych). Kartami debetowymi zapłaci 47,7 proc. badanych.
Uroczysty posiłek
Eksperci Open Finance sprawdzili ile trzeba wydać na przygotowanie 12 tradycyjnych potraw.
Ceny wszystkich półproduktów sprawdzone zostały w 6 dużych supermarketach. Open Finance przyjął, że wszystkie wigilijne potrawy przygotowywane są samodzielnie, w tym m.in.: barszcz z uszkami, zupa grzybowa, karp, dwa rodzaje śledzia, kapusta z grochem, pierogi z kapustą i grzybami, kluski z makiem i miodem, sernik, piernik, makowiec i kompot. Za 41 produktów potrzebnych do przygotowania tradycyjnej wieczerzy przeciętnie zapłacilibyśmy 325 złotych. Powód to podwyżki cen, które po epizodzie deflacji, na dobre wróciły do sklepów spożywczych. Najmocniej zdrożały w ostatnim czasie jabłka, masło i jaja. Za te w listopadzie 2017 trzeba było płacić od 45 do 52 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Wyraźnie droższe są też warzywa. Te podstawowe, których ceny bada GUS, są dziś o kilkanaście do 20 proc. droższe. Większość artykułów spożywczych zdrożała jednak mniej spektakularnie – na przykład karp jest o 4 proc. droższy niż rok temu. Z drugiej strony cukier kosztuje dziś o 13 proc. mniej niż przed rokiem.
Autor: msz/ms / Źródło: tvn24bis.pl, PAP