Wybierając się na wakacje we wrześniu można zaoszczędzić nawet jedną czwartą ceny, głównie za sprawą niższych cen noclegów - wynika z danych zebranych przez Lion’s Bank. Oszczędności mogą być spore. Średnia stawka za pobyt dwóch osób w hotelu jest w tym miesiącu aż o 126 zł niższa niż w sierpniu.
Z analizy wynika, że na największe przeceny możemy liczyć nad Bałtykiem i nad jeziorami.Warto zaznaczyć, że są to ceny pokoi w hotelach. Noclegi w innych miejscach mogą być znacznie tańsze.
„Doskonałym przykładem jest Kołobrzeg. Gdyby na ostatnią chwilę dwie osoby szukały wolnego pokoju, aby spędzić w nim dwutygodniowy urlop w tym właśnie mieście, musiałyby liczyć się z kosztem noclegu na poziomie aż 869 zł za dobę (średnia). We wrześniu jest zupełnie inaczej. 1 września para zdecydowana wyjechać na dwa tygodnie (od 5 września) w to samo miejsce, spotkałaby się z ofertą hoteli, w której za dobę trzeba zapłacić już tylko 285 zł (średnio) – aż trzy razy mniej” - czytamy. Z kolei doba w hotelu w Świnoujściu kosztowała w sierpniu 675 zł, a przez najbliższe dwa tygodnie września będzie to już 300 zł. W Międzyzdrojach doba w sierpniu kosztowała 432 zł, a we wrześniu 207 zł. We Władysławowie jest to odpowiednio 403 zł i 198 zł, a w Mikołajkach 473 i 274 zł.
Mniejsze tłumy
Wrześniowy urlop w Polsce ma też inny zalety - w kurortach nie ma już tłumu urlopowiczów. Nie powinno być już więc aż tak dużych problemów ze znalezieniem wolnych miejsc w hotelu jak jeszcze w lipcu czy sierpniu. Analitycy podkreślają, że najmocniej odczuć to mogą ci, którzy wybierają się nad jeziora. „Średnie obłożenie w sierpniu było tam na poziomie aż 95 proc. Oznaczało to, że w okresie dwóch tygodni jedynie jeden pokój hotelowy na 20 był niewynajęty. (…) Teraz sytuacja jest bez porównania lepsza. We wrześniu obłożenie stopniało do 41 proc. w Mikołajkach i 66 proc. w Mrągowie. Nie powinno być więc problemów ze znalezieniem wolnych miejsc w dogodnym terminie” - czytamy. Lion's Bank dodaje, że podobnie sytuacja wygląda nad morzem.
Góry popularne
Nieco inaczej sytuacja wygląda w miejscowościach górskich. Tam tłum we wrześniu znalazł niewiele - czytamy. „W przykładowym sierpniowym terminie obłożenie w górskich miejscowościach było na przeciętnym poziomie 78 proc.. Teraz jest to 60 proc. Zmiana w obłożeniu przenosi się wprost na stawki za noclegi. W terminie sierpniowym doba w górskim hotelu kosztowała 284 zł, a we wrześniu o 36 zł mniej. Dla porównania nad jeziorami różnica wynosi już 134 zł w przeliczeniu na dobę (281 zł zamiast 415 zł), a nad morzem aż 274 zł (269 zamiast 543 zł). Średnio w 18 najpopularniejszych miejscowościach turystycznych stawka za dobę stopniała z 384 zł w sierpniu do 258 zł we wrześniu.” - wyliczają analitycy.
Autor: mn / Źródło: tvn24bis.pl