Szef związku banków o wakacjach kredytowych. "Ustawa jest niesprawiedliwa"

Prezydent Andrzej Duda w czwartek podpisał ustawę o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Ustawa ma na celu m.in. wsparcie osób, które zaciągnęły złotowe kredyty hipoteczne. Przepisy wprowadzą możliwość skorzystania z tzw. wakacji kredytowych w 2022 i 2023 roku.

Zamierzacie skorzystać z wakacji kredytowych? Czekamy na Wasze informacje na Kontakt 24

- Pewne ulgi, pewne preferencje w postaci powszechnych wakacji kredytowych dla kredytobiorców kredytów hipotecznych w walucie polskiej będą musiały być współfinansowane czy sfinansowane przez innych klientów banków - powiedział podczas czwartkowego briefingu prasowego Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

- Myśmy w trakcie procesu legislacyjnego zwracali na to uwagę i dlatego, zgodnie z opinią publiczną, sugerowaliśmy, aby te wakacje kredytowe - wobec tej skomplikowanej sytuacji, z jaką mamy do czynienia i jaka rysuje się nam na horyzoncie - były ukierunkowane na udzielanie pomocy dla tych osób, które tej pomocy potrzebują - dodał.

Czytaj także: Wakacje kredytowe przez osiem miesięcy. Wszystko, co trzeba wiedzieć

Jak przyznał, z szacunków ZBP wynika, że z ustawowych wakacji kredytowych może skorzystać "ogromna większość" uprawnionych kredytobiorców. - Dlatego mówiliśmy, że ta ustawa jest niesprawiedliwa, bo ona promuje kredytobiorców najbardziej zamożnych kosztem deponentów, bo to oni otrzymają, niestety, nieco mniejsze oprocentowanie swoich i tak nisko oprocentowanych depozytów, jak i kosztem innych kredytobiorców, którzy będą musieli część tych ciężarów dźwigać i kosztem tych, którzy są współwłaścicielami polskich banków - powiedział Pietraszkiewicz.

Prezes ZBP wskazał, że "te koszty muszą ponieść wszyscy inni klienci, wszyscy inni obywatele, dlatego zwracaliśmy uwagę na to, żeby kierować tę pomoc do osób, które tej pomocy najbardziej potrzebują".

- Muszę powiedzieć z żalem, że głosy merytoryczne nie zostały uwzględnione i nie zostały uwzględnione także sugestie zarówno Narodowego Banku Polskiego, jak i Komisji Nadzoru Finansowego, jak i Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Myślę, że to nie jest najlepsze doświadczenie na przyszłość, ale rozwiązanie jest wprowadzone, banki działają zgodnie z prawem i będą działać zgodnie z prawem, ze świadomością, że w wyniku tej operacji także obniżeniu nastąpi siła polskich banków, ta, która jest nam potrzebna w kredytowaniu polskiej gospodarki w kolejnych latach i realizacji programów rozwojowych - powiedział Pietraszkiewicz.

Jednocześnie zapewnił, że banki postarają się zrobić wszystko, aby być gotowe na wejście ustawy w życie. Artykuły dotyczące ustawowych wakacji kredytowych wejdą w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

- Od strony organizacyjnej dla banków postaramy się zrobić wszystko, aby zgodnie z założeniami ustawy możliwość skorzystania z tych udogodnień nastąpiła tak jak przewiduje ustawa, czyli w ciągu kilkunastu dni, żeby można było składać wnioski i realizować to przedsięwzięcie - zapewnił szef ZBP.

Wnioski będzie można składać przez internet - w bankowości internetowej, a także w sposób tradycyjny - w oddziale banku. O tym, że banki szykują się na wejście w życie ustawowych wakacji kredytowych, pisaliśmy w ostatnich dniach.

Zastrzeżenia do rządowej propozycji wakacji kredytowych - oprócz Związku Banków Polskich - zgłaszał Narodowy Bank Polski.

Bank centralny w opublikowanej pod koniec maja br. opinii do rządowego projektu ustawy pisał, że propozycje wsparcia dla niektórych kredytobiorców mogą być zasadne, ale "powinny one być skierowane wyłącznie do tych, którzy doświadczają rzeczywistych problemów ze spłatą zobowiązań". Wątpliwości banku centralnego budził "brak warunku uzależniającego możliwości skorzystania z nich od sytuacji finansowej kredytobiorcy, czy jego sytuacji na rynku pracy, jak to ma miejsce w dotychczas obowiązujących tzw. ustawowych wakacjach kredytowych wprowadzonych w związku z pandemią".

Związek Banków Polskich proponował, by ustawowe wakacje kredytowe objęły kredytobiorców, "których 40 procent dochodów byłoby przeznaczone na obsługę kredytu".