Turbulencje na europejskim niebie mają również wpływ na sytuację w Polsce. Wiele linii lotniczych, w tym Lufthansa, Swiss, SAS, KLM czy British Airways anuluje wakacyjne loty do i z Polski. Oto lista tras i połączeń, na których odnotowano już cięcia lub odwołania.
Jeszcze w czerwcu Polskie Linie Lotnicze LOT odwołały kilkanaście wakacyjnych połączeń z Warszawy do Amsterdamu i Londynu, gdzie lotniska musiały ograniczyć liczbę lotów ze względu na problemy kadrowe.
Anulowane połączenia do i z Polski
Jak wynika z informacji portalu branżowego AeroRoutes, również linie easyJet zmniejszyły liczbę połączeń na trasie: - Paryż (Charles de Gaulle) - Kraków (zmniejszenie liczby rejsów w lipcu z 31 do 19).
Linie KLM wprowadziły następujące korekty: - Amsterdam - Gdańsk (zmniejszenie liczby lotów w lipcu z 84 do 75, w sierpniu z 82 do 79), - Amsterdam - Kraków (w lipcu z 89 do 82, w sierpniu z 88 do 80), - Amsterdam - Poznań (w lipcu z 28 do 23, w sierpniu z 29 do 22), - Amsterdam - Warszawa (w lipcu ze 121 do 117, w sierpniu ze 121 do 113), - Amsterdam - Wrocław (w lipcu z 31 do 24, w sierpniu z 31 do 28).
Z informacji AeroRoutes wynika także, że w lipcu liczba połączeń linii Lufthansa z polskimi lotniskami będzie mniejsza niż zazwyczaj - oto zaktualizowana lista zmian na lipiec: - Frankfurt - Gdańsk (zmniejszona liczba lotów z 62 do 61), - Frankfurt - Katowice (z 62 do 47), - Frankfurt - Kraków (z 124 do 121), - Frankfurt - Poznań (z 62 do 54), - Frankfurt - Warszawa (z 124 do 118), - Frankfurt - Wrocław (z 88 do 82), - Monachium - Gdańsk (z 59 do 53), - Monachium - Kraków (z 87 do 83), - Monachium - Poznań (z 53 do 50), - Monachium - Warszawa (z 107 do 97), - Monachium - Wrocław (z 49 do 44).
Lufthansa zapowiadała, że oprócz 900 połączeń odwołanych w lipcu zamierza zlikwidować kolejne 2,2 tys. połączeń z lotnisk we Frankfurcie nad Menem i Monachium. Zresztą szef linii Carsten Spohr przepraszał i dawał do zrozumienia, że nie należy spodziewać się szybkiej poprawy sytuacji, a trudności mogą potrwać całe lato.
Jeśli chodzi o British Airways, to jeszcze w maju linia zapowiadała zmniejszenie liczby połączeń: - Londyn Heathrow - Kraków (spadek liczby rejsów z 7 do 4 tygodniowo).
Z kolei na lipiec British Airways wprowadziły następujące poprawki: - Londyn Heathrow - Warszawa (zmniejszenie liczby rejsów z 67 do 58).
Brytyjskie linie w maju obcięły 8 tys. lotów z rozkładu od marca do października, a jak podał "Guardian" we wtorek przewoźnik zdecydował się na kolejne cięcie i anulowanie ponad 1000 wakacyjnych połączeń.
Z kolei linie Eurowings wprowadziły następujące zmiany na lipiec: - Duesseldorf - Gdańsk (zmniejszenie liczby połączeń z 18 do 10, a w sierpniu z 18 do 8), - Duesseldorf - Kraków (z 18 do 10, w sierpniu z 19 do 9).
Ponadto według AeroRoutes zawieszone zostają połączenia Eurowings na kierunkach: - Duesseldorf - Wrocław (ostatni lot 27 czerwca) - Stuttgart - Kraków (27 czerwca - 11 września)
Skandynawskie linie SAS mają wg AeroRoutes zrobić następujące korekty w rozkładzie: - Kopenhaga - Gdańsk (zmniejszenie liczby rejsów w lipcu ze 104 do 96, w sierpniu z 89 do 83), - Kopenhaga - Kraków (z 9 do 7 lotów w sierpniu), - Kopenhaga - Poznań (zwiększenie liczby rejsów z 5 do 7 w sierpniu), - Oslo - Gdańsk (z 2 do 1 w sierpniu), - Sztokholm - Warszawa (z 16 do 12 w sierpniu).
SAS ma też zawiesić połączenie Kopenhaga - Wrocław (25 sierpnia - 29 października).
Austrian Airlines wprowadzają następujące korekty do rozkładu na lipiec: - Wiedeń - Kraków (zmniejszenie liczby lotów z 62 do 48, a w sierpniu z 62 do 46).
Według AeroRoutes szwajcarski przewoźnik Swiss wprowadził na lipiec następujące zmiany: - Zurych - Warszawa (zmniejszenie liczby połączeń z 66 do 62, w sierpniu z 66 do 61), - Zurych - Gdańsk (z 13 do 9, w sierpniu z 13 do 8).
Szwajcarskie linie miały też zapowiedzieć zmiany na wrzesień i październik, przy czym liczba połączeń na linii Zurych - Gdańsk zmniejszy się w tych miesiącach odpowiednio z 13 do 9 i z 12 do 8.
Problemy na lotniskach
W ostatnich tygodniach linie lotnicze i lotniska w całej Europie zmagają się z poważnymi problemami kadrowymi, przez które są zmuszone do odwoływania lotów.
W trakcie pandemii, gdy z powodu restrykcji w podróżowaniu ruch lotniczy znacząco zmalał, ograniczono też zatrudnienie, zwłaszcza wśród personelu naziemnego, a teraz, gdy popyt na latanie wrócił do poziomu sprzed pandemii, okazało się, że na lotniskach brakuje personelu do obsługi bagaży, kontroli bezpieczeństwa, ochrony czy sprzątania i linie lotnicze nie są w stanie wykonywać wszystkich zaplanowanych lotów.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Longfin Media / Shutterstock