Senatorowie przyjęli w piątek kilkanaście poprawek do nowelizacji ustawy śmieciowej. Oznacza to, że trafi ona ponownie pod obrady Sejmu.
Za ustawą wraz z poprawkami głosowało w piątek 73 senatorów, 2 było przeciw, a 9 wstrzymało się od głosu.
Przyjęte poprawki
Większość zaproponowanych przez wyższą izbę parlamentu zmian miało charakter legislacyjny.
Jedna z poprawek da gminom podstawę prawną do wyznaczenia zasad selektywnej zbiórki na swoim terenie. Kolejna zmiana ma włączyć domki letniskowe i nieruchomości mieszane (gdzie oprócz części mieszkalnej prowadzona jest działalność gospodarcza) do gminnego systemu zbiórki odpadów.
Senatorowie zaproponowali też zmianę przepisów Prawa o ruchu drogowym, która wyłączy sprowadzane do Polski nowe samochody z obowiązku ich rejestracji w terminie 30 dni od dnia ich sprowadzenia.
"Właściciel pojazdu, niebędącego nowym pojazdem, sprowadzonego z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej jest obowiązany zarejestrować pojazd na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w terminie 30 dni od dnia jego sprowadzenia" - tak ma brzmieć zmieniony artykuł Prawa o ruchu drogowym.
Oznacza to, że kary pieniężne w wysokości od 200 do 1000 złotych - po przekroczeniu 30 dni - będą mogły zostać nałożone na właścicieli używanych samochodów importowanych do kraju.
Propozycje zmian w Prawie o ruchu drogowym znalazły się w projekcie noweli ustawy śmieciowej po pracach rządu. Była to inicjatywa resortu infrastruktury, który w ten sposób chciał dostosować polskie prawo w sprawie rejestracji pojazdów do przepisów unijnych. Przepisy budzą jednak protesty branży zajmującej się sprzedażą samochodów.
Segregowanie śmieci
Jednym z celów nowych przepisów ma być zwiększenie motywacji ludzi do segregowania śmieci. Nowela ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw przewiduje "widełki" w opłatach dla osób, które nie będą segregowały śmieci. Ci, którzy nie będą segregować, zapłacą za śmieci nie mniej niż dwukrotność, ale nie więcej niż czterokrotność opłaty śmieciowej. W pierwotnej wersji była tylko dwukrotność. Samorządy zwracały jednak uwagę, że taka różnica mogłaby być demotywująca, gdyż często obecnie taka różnica jest większa. Oprócz różnicy w cenie za odpady segregowane i niesegregowane, dodatkowym impulsem do segregacji odpadów mają być rozwiązania dające samorządom możliwość obniżenia opłat śmieciowych dla mieszkańców, co byłoby rekompensowane przychodami ze sprzedaży zebranych surowców wtórnych. Nowela stanowi również, że opłaty śmieciowe będą niższe dla tych mieszkańców, którzy mają przydomowe kompostowniki, czyli zagospodarowują sami część produkowanych przez siebie odpadów. Samorządy będą mogły jednak skontrolować właścicieli. Jeżeli okaże się, że mimo deklaracji nie kompostują odpadów, stracą upust w opłacie śmieciowej. Zgodnie z ustawą, jeżeli właściciele nieruchomości nie będą selektywnie zbierać śmieci, to firmy odbierające odpady przyjmą je jako niesegregowane (zmieszane) i powiadomią o tym fakcie władze gminy.
Niebezpieczne odpady
Nowelizacja ma pozwolić także na niezwłoczne usuwanie odpadów zagrażających życiu lub zdrowiu ludzi przez właściwe organy ochrony środowiska. Właściciel takich odpadów będzie zobowiązany do zwrotu kosztów ich usunięcia. Z noweli wynika, że inspekcja środowiska będzie mogła korzystać w takiej sytuacji ze wsparcia finansowego Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Nowym rozwiązaniem jest to, że gminy nie będą mogły - tak jak obecnie - ryczałtowo rozliczać się z firmami odbierającymi śmieci. Po zmianie prawa gminy będą rozliczać się z firmami śmieciowymi na przykład na podstawie masy odpadów, jakie zostały przekazane do przetworzenia. Nowe przepisy będą ponadto znosić obowiązek regionalizacji w zakresie zagospodarowania między innymi bioodpadów, zmieszanych odpadów komunalnych, czy pozostałości z sortowania. Pozwoli to na przekazywanie takich odpadów do instalacji w całym kraju. Nowela ustawy śmieciowej zaostrza też kary za gospodarowanie odpadami niezgodne z przepisami.
Opłaty za plastikowe torby
Ustawa wprowadza także odpłatność za wszystkie plastikowe torby, jakie dostajemy w sklepach poza tak zwanymi zrywkami.
Zmiana przepisów w tej sprawie to - jak przyznawał resort środowiska - efekt obchodzenia prawa przez sieci handlowe, które wydawały klientom torby powyżej 50 mikrometrów, nie objęte obecnie opłatą recyklingową (20 groszy plus VAT). Do budżetu trafiło też znacznie mniej pieniędzy z opłat niż przewidywano, było to kilkadziesiąt milionów złotych.
Autor: mb / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock