Krótszy tydzień pracy. Te firmy "najbardziej odczują negatywne konsekwencje"

Źródło:
PAP
Dziemianowicz-Bąk: jesteśmy odpowiedzialni za tych, którzy swoją pracą budują bezpieczeństwo Polek i Polaków
Dziemianowicz-Bąk: jesteśmy odpowiedzialni za tych, którzy swoją pracą budują bezpieczeństwo Polek i PolakówTVN24
wideo 2/7
Dziemianowicz-Bąk: jesteśmy odpowiedzialni za tych, którzy swoją pracą budują bezpieczeństwo Polek i PolakówTVN24

Krótszy tydzień pracy to mniej przepracowanych godzin w tygodniu, to mniej wytworzonych dóbr i usług oraz wyższe koszty dla przedsiębiorstw - uważają pracodawcy. Z kolei według związków zawodowych to rozwiązanie wpłynie na większą wydajność pracowników. Związkowcy obawiają się jednak obniżki wynagrodzeń.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk powiedziała kilka dni temu, że chciałaby, by w tej kadencji doszło do skrócenia tygodnia pracy. Według niej Polacy są jednymi z najdłużej pracujących w UE, przez co brakuje im czasu dla siebie i dla rodziny. Powołując się na pierwsze wyniki zleconych analiz wskazała, że najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby skrócenie tygodnia pracy do 4 dni, a nie do 35 godzin tygodniowo.

Krótszy tydzień pracy - inne kraje

Pierwszym krajem w Europie, który wprowadził czterodniowy tydzień pracy, jest Belgia; w lutym 2022 r. pracownicy uzyskali tam prawo do wykonywania pełnego tygodnia pracy w ciągu czterech dni, zamiast pięciu, bez utraty wynagrodzenia. W Niemczech prowadzone są badania pilotażowe, a we Francji od 2000 r. obowiązuje 35-godzinny tydzień pracy.

Zarówno przedstawiciele Pracodawców RP, Business Centre Club (BCC) oraz Konfederacji Lewiatan oceniają, że wzorowanie się na Holendrach, Norwegach, Duńczykach i Niemcach, którzy mają najkrótszy tygodniowy czas pracy, jest złym pomysłem, bo Polski na to nie stać.

Te firmy "najbardziej odczują negatywne konsekwencje tego rozwiązania"

Ekspertka prawa pracy z Pracodawców RP Katarzyna Siemienkiewicz poinformowała, że kondycja polskich przedsiębiorstw została nadwerężona przez pandemię, wojnę na Ukrainie, inflację oraz wysokie koszty energii. Jej zdaniem skrócenie czasu pracy będzie oznaczać mniejszą ilość wyprodukowanych dóbr i usług, co dodatkowo negatywnie wpłynie na stan polskiej gospodarki.

- Warto rozważyć, czy skrócenie czasu pracy ma dotyczyć wszystkich sektorów, czy tylko wybranych. W sektorze publicznym, w szczególności ochronie zdrowia, może to się wiązać z dużymi kosztami, które nie zostały przecież przewidziane w ustawie budżetowej - wskazała.

Przyznała, że postęp technologiczny i zmiana modelu pracy może uzasadniać skrócenie tygodnia pracy, ale nie wszystkie sektory gospodarki opierają się na nowoczesnych technologiach, gdzie czynnik pracy ludzkiej odgrywa mniejsze znaczenie.

- Większość pracodawców w Polsce to małe i średnie firmy, które najbardziej odczują negatywne konsekwencje tego rozwiązania. Biorąc zaś pod uwagę wzrost płacy minimalnej, który zwiększył wartość świadczenia pracy, nie uwzględniając jej efektywności, dodatkowe zmniejszanie nakładu pracy jeszcze bardziej zwiększy koszty zatrudniania, których przedsiębiorcy mogą nie udźwignąć - podkreśliła Siemienkiewicz.

"Część z nich zresztą już takie eksperymenty prowadzi"

Witold Michałek z BCC uważa, że przesłanką ułatwiającą politykom Lewicy wznowienie dyskusji na temat skrócenia czasu pracy w Polsce jest wzrost zamożności społeczeństwa.

- Dążenie do posiadania coraz to nowych dóbr i usług powoli jest równoważone dążeniem coraz większej liczby pracowników do wydłużenia czasu wolnego - poinformował. Zwrócił uwagę, że w Polsce obecnie panuje "rynek pracownika", co umożliwia zwiększenie nacisków na pracodawców.

Według eksperta BCC czynnikiem, który w największym stopniu będzie decydować o tym, jak pomysł skrócenia czasu odbiorą pracodawcy z sektora prywatnego, będzie skalkulowanie, czy zostanie zachowana równowaga pomiędzy dotychczasową a przyszłą efektywnością pracownika zatrudnionego w mniejszym wymiarze czasu pracy.

- W niektórych firmach, mniej uzależnionych od cyklu technologicznego produkcji, na przykład "kreatywnych", możliwe będzie przeprowadzenie takich zmian organizacyjnych, które nie zmniejszą jednostkowej produktywności. Część z nich zresztą już takie eksperymenty prowadzi - zwrócił uwagę Witold Michałek.

Ocenił jednak, że w wielu innych branżach będzie to bardzo trudne lub niemożliwe do wprowadzenia.

Jego zdaniem zredukowanie czasu pracy spowoduje poważne problemy w służbie zdrowia, edukacji, administracji publicznej i transporcie publicznym. Wskazał, że zmniejszenie liczby godzin pracy danego pracownika będzie musiało łączyć się albo ze zwiększeniem liczby zatrudnionych – na co sztywny budżet zwykle nie pozwala, albo ograniczeniem dostępu obywateli do usług publicznych, ze względu na krótszy czas pracy urzędów, szkół czy przychodni.

"To niepokojąco mało"

Zrekompensowanie skrócenia czasu pracy wymaga inwestycji w nowe technologie, lepszą organizację pracy, szkolenia pracowników - uważa natomiast Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan.

- Problem polega na tym, że klimatu do inwestowania w Polsce nie ma. Oszczędzamy zdecydowanie za mało i za mało inwestujemy. Przez ostatnie osiem lat wzrost gospodarczy napędzany był głównie przez konsumpcję, a inwestycje spadły z 19 do niecałych 17 procent PKB. To niepokojąco mało - powiedział. Dodał, że w Czechach inwestycje wynoszą 25 proc.

W opinii Mordasewicza powoływanie się na przykłady bogatych krajów zachodnich, gdzie czas pracy został skrócony, nie ma sensu, bo przedsiębiorstwa niemieckie, francuskie czy szwedzkie dysponują kilkukrotnie większym kapitałem przypadającym na jednego pracownika niż polskie firmy. Zatem utrzymanie poziomu produkcji przy redukcji czasu pracy i braku inwestycji w nowoczesne rozwiązania technologiczne wymagałyby zwiększenia zatrudnienia - dodał.

- Skrócenie czasu pracy w Polsce miałoby może jakiś sens 20 lat temu, kiedy stopa bezrobocia wynosiła blisko 20 procent. Wtedy można byłoby zwiększyć zatrudnienie, a za "dzieleniem się" pracą przemawiałyby względy społeczne. Ale dziś, przy niskim bezrobociu, powszechnie odczuwanym braku pracowników i systematycznie malejącej liczbie osób w wieku produkcyjnym (rocznie ubywa ich 150 tysięcy) skrócenie czasu pracy, np. do czterech dni w tygodniu, nie zostanie zrównoważone przez wzrost zatrudnienia. Budynki i maszyny będą wykorzystane w mniejszym stopniu, więc inwestycje w Polsce będą mniej opłacalne - wyjaśnił Mordasewicz.

Według eksperta Lewiatana spowoduje to mniejszą atrakcyjność Polski, jako miejsca lokowania inwestycji. - A mniej inwestycji, to wolniejsza modernizacja gospodarki, wolniejszy wzrost produktywności i wynagrodzeń oraz wolniejszy wzrost nakładów na usługi publiczne. Wszystko to będzie impulsem do kolejnej fali emigracji. Młodzi i operatywni ludzie będą poszukiwać lepszego życia w innych krajach i to będzie dla Polski prawdziwa tragedia – podkreślił Jeremi Mordasewicz.

Związki o krótszym tygodniu pracy

Opinie związków zawodowych na temat pomysłu skrócenia tygodnia pracy, są podzielone. Rozwiązanie to popiera Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Przewodniczący OPZZ Piotr Ostrowski, komentując obawy pracodawców, wskazał, że podobnie oceniano kiedyś "wprowadzenie 8-godzinnego dnia pracy, płatnych urlopów, zakazu pracy dzieci czy ochrony kobiet w ciąży".

- Jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych społeczeństw spośród krajów OECD. Pracujemy prawie 2 tysięcy godzin rocznie. Są kraje, w których czas pracy jest znacznie krótszy, a gospodarki wydajniejsze. Nie rozumiem, dlaczego w Polsce miałoby być zupełnie inaczej. Wypoczęty pracownik, który ma czas na łączenie życia zawodowego z rodzinnym, jest wydajniejszy - powiedział Ostrowski.

Z dystansem do wprowadzenia krótszego tygodnia pracy podchodzi natomiast NSZZ "Solidarność", dla której nie jest to priorytetowy postulat. Jak poinformowała Barbara Michałowska z Solidarności, znacznie ważniejsze dla związku jest wprowadzenie emerytur stażowych, a w tej sprawie przygotowany został obywatelski projekt ustawy.

- Eksperci związku postulują poprzedzenie wprowadzenia krótszego tygodnia pracy rzetelnymi badaniami ewentualnych skutków. Istnieją na przykład obawy, że konsekwencją tego rozwiązanie będzie obniżenie wynagrodzeń - zaznaczyła Michałowska.

4-dniowy tydzień pracy

Z przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii badań wynika, że skrócenie czasu pracy o 20 proc. w skali tygodnia, bez utraty wynagrodzenia, doprowadziło do znacznego spadku poziomu stresu pracowników, redukcji dni na zwolnieniu chorobowym, zwiększenia lojalności pracowników wobec pracodawcy oraz wyraźnie poprawiło równowagę między życiem zawodowym a prywatnym osób w wieku produkcyjnym. Nie wpłynęło natomiast na pogorzenie wydajności.

Autorami opisywanego w 2023 r. badania skutków czterodniowego tygodnia roboczego byli naukowcy z University of Cambridge i z Boston College w USA. Ich badanie objęło 61 organizacji i firm w W. Brytanii, zatrudniających w sumie ok. 2900 osób.

W zgodnej opinii przedstawicieli Pracodawców RP, BCC i Konfederacji Lewiatan ustawowe wprowadzenie skrócenia czasu pracy w Polsce powinno poprzedzić wprowadzenie zróżnicowanego pilotażu oraz rzetelne przeprowadzenie debaty publicznej.

Z opublikowanego niedawno "Barometru Polskiego Rynku Pracy" Personnel Service wynika, że wprowadzenia 4-dniowego tygodnia pracy chciałoby 28 proc. pracowników. Dodano zarazem, że taki system planuje wdrożyć co dziesiąty pracodawca. Według autorów badania model, w którym przedsiębiorcy osiągają wyższe zyski, przy zmniejszeniu czasu pracy dla pracowników i bez obcinania im wynagrodzenia, jest możliwy.

Natomiast Polski Instytut Ekonomiczny w niedawnym opracowaniu dotyczącym skrócenia czasu pracy podał, że 51 proc. firm uważa, iż przejście na 4-dniowy tydzień pracy jest niemożliwe ze względu na specyfikę ich branży. Wśród firm średnich taki pogląd ma 52 proc. respondentów, a w grupie dużych - 47 proc.

Minister rodziny zapowiedziała, że zleciła Centralnemu Instytutowi Ochrony Pracy analizę efektywności pracy w relacji do liczby godzin przepracowanych przez pracownika w tygodniu. "Ja, tak jak całe moje środowisko lewicowe, ale nie tylko, bo przecież premier Donald Tusk postulował pilotaż 4-dniowego tygodnia pracy, jestem za tym, żeby rozmawiać o skróceniu tygodnia pracy" - mówiła niedawno Dziemianowicz-Bąk. Dodała, że od wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy minęło ponad 100 lat. - Technologia poszła do przodu, a efektywność pracy nie równa się jej długości - oceniła.

W Belgii prawo pozwala pracownikom zdecydować, czy chcą pracować cztery, czy pięć dni w tygodniu; rozkładają oni swój czas pracy na mniejszą liczbę dni. - Celem jest zapewnienie ludziom i firmom większej swobody w organizowaniu czasu pracy - przekonywał premier Belgii Alexander de Croo w listopadzie 2022 r., kiedy uchwalono ustawę.

Litwa nie ma odgórnej regulacji wprowadzającej czterodniowy tydzień pracy, ale w 2021 r. wprowadziła przepisy, zgodnie z którymi rodzice małych dzieci mogą pracować 32 godziny tygodniowo, podczas gdy średni tydzień pracy w kraju to 40 godzin.

Francja również nie egzekwuje prawnie konieczności zapewnienia możliwości wyboru czterodniowego tygodnia pracy, ale coraz częściej firmy przechodzą na taki model. 35-godzinny tydzień pracy wprowadzono tam w 2000 r.; z danych francuskiego ministerstwa pracy wynika, że około 10 tys. Francuzów pracuje w trybie czterodniowym.

Według Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) Niemcy mają średnio de facto jeden z najkrótszych tygodni pracy w Europie - przeciętny Niemiec pracuje 34,2 godz. tygodniowo. W badaniu pilotażowym obejmującym 45 przedsiębiorstw trwa testowanie 4-dniowego tygodnia. Według ankiety przeprowadzonej przez instytut badania opinii Forsa, 71 proc. osób pracujących w Niemczech chciałoby mieć możliwość pracy tylko przez cztery dni w tygodniu.

Przykład Islandii pokazuje, że rządowe regulacje dotyczące czasu pracy nie są wcale niezbędne. Jak podaje portal Euronews, w tym wyspiarskim kraju od 2015 r. prowadzono badania i eksperymenty zmierzające do zmniejszenia liczby godzin, które ludzie spędzają w pracy. Obecnie ok. 90 proc. islandzkiej siły roboczej ma skrócone godziny pracy lub korzysta z innego elastycznego rozwiązania.

Szwecja testowała różne modele zmiany czasu pracy w 2015 r. - m.in. sześciogodzinne dni robocze zamiast ośmiogodzinnych bez utraty wynagrodzenia. W efekcie m.in. partie lewicowe uznały, że wdrożenie tego na dużą skalę byłoby zbyt kosztowne.

Autorka/Autor:kris

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Podatek cyfrowy zaszkodzi Polsce i jej relacjom ze Stanami Zjednoczonymi - stwierdził Tom Rose, kandydat na ambasadora USA w Polsce. Dodał, że wprowadzenie zapowiadanego przez polski rząd rozwiązania spotka się z odwetem ze strony Donalda Trumpa.

Kandydat na ambasadora krytykuje plany polskiego rządu. "Trump odpowie odwetem"

Kandydat na ambasadora krytykuje plany polskiego rządu. "Trump odpowie odwetem"

Źródło:
PAP

Wygląda na to, że amerykańska administracja nie jest zainteresowana porozumieniem handlowym z Unią Europejską - stwierdził komisarz UE do spraw handlu Marosz Szefczovicz. Dodał, że Unia jest otwarta na dialog i ostrzegł przed konsekwencjami potencjalnego konfliktu handlowego.

"Jakiekolwiek decyzje będą miały globalne konsekwencje"

"Jakiekolwiek decyzje będą miały globalne konsekwencje"

Źródło:
PAP

Akcje Tesli spadły prawie o połowę w ciągu trzech miesięcy - podał Reuters. Dodał, że większość inwestorów i analityków uwierzyła w argument Elona Muska, że producent aut nie jest jedynie firmą samochodową.

W trzy miesiące firma Elona Muska straciła prawie połowę wartości

W trzy miesiące firma Elona Muska straciła prawie połowę wartości

Źródło:
Reuters

W poniedziałek doszło do awarii serwisu X na całym świecie. - Nie jesteśmy pewni, co dokładnie się stało, ale doszło do ogromnego cyberataku - mającego na celu zniszczenie systemu X - pochodzącego z adresów IP z obszaru Ukrainy - powiedział właściciel platformy i doradca prezydenta USA Elon Musk.

Globalna awaria X. Elon Musk mówi o "adresach IP z obszaru Ukrainy"

Globalna awaria X. Elon Musk mówi o "adresach IP z obszaru Ukrainy"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Inwestorzy mają obawy o wzrost gospodarczy w USA i na świecie. Zdaniem analityków działania prezydenta Donalda Trumpa mogą "mieć negatywne konsekwencje", a "lekceważące podejście do polityki gospodarczej budzi niepokój".

Konsekwencje decyzji Donalda Trumpa. "Myślę, że to lekceważące podejście"

Konsekwencje decyzji Donalda Trumpa. "Myślę, że to lekceważące podejście"

Źródło:
PAP

Leszek Juchniewicz został odwołany z funkcji prezesa spółki Polskie Elektrownie Jądrowe. Pełniącym obowiązki prezesa został Piotr Piela.

Prezes Polskich Elektrowni Jądrowych odwołany

Prezes Polskich Elektrowni Jądrowych odwołany

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Mrożenie cen energii powinno obowiązywać przez cały rok - stwierdziła ministra funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Z kolei zdaniem ministry klimatu Pauliny Hennig-Kloski spadek cen energii może sprawić, że jeszcze w czwartym kwartale mrożenie nie będzie konieczne.

Ministry o mrożeniu cen prądu. "Cały rok" kontra "plan jest jasny"

Ministry o mrożeniu cen prądu. "Cały rok" kontra "plan jest jasny"

Źródło:
PAP

- Przemysł drzewny w Polsce powinien mieć zapewniony dostęp do surowca, więc nie może on wyjeżdżać z kraju - stwierdził minister rozwoju Krzysztof Paszyk. Dodał, że podjęto "inicjatywę legislacyjną" w tej sprawie.

"Chcemy, aby ten surowiec nie znikał, nie wyjeżdżał z kraju"

"Chcemy, aby ten surowiec nie znikał, nie wyjeżdżał z kraju"

Źródło:
PAP

Kiedy umowa USA z Ukrainą może zostać zawarta? Specjalny wysłannik Białego Domu Steve Witkoff wyraził nadzieję, że jeszcze w tym tygodniku. Dodał, że spodziewa się dobrych rezultatów wtorkowych rozmów z ukraińską delegacją.

Umowa z Ukrainą jeszcze w tym tygodniu? "Znaki są bardzo pozytywne"

Umowa z Ukrainą jeszcze w tym tygodniu? "Znaki są bardzo pozytywne"

Źródło:
PAP, Reuters

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bada zasady oceny zdolności kredytowej konsumentów oraz ich wpływ na warunki udzielania kredytów - poinformował UOKiK w komunikacie prasowym. - Taki mechanizm może być już sam w sobie antykonkurencyjny, bowiem zniechęca lub wręcz każe świadomych konsumentów, poszukujących najlepszych ofert, zaś przedsiębiorcom umożliwia wymianę informacji o tym, że konsument w danym okresie składał zapytania do innych kredytodawców - powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Sektor bankowy pod lupą urzędu. "Mamy podejrzenia"

Sektor bankowy pod lupą urzędu. "Mamy podejrzenia"

Źródło:
PAP, X

Ministerstwo Cyfryzacji w najbliższych miesiącach zaprezentuje model podatku cyfrowego od przychodów lub zysków big techów w Polsce - poinformował wicepremier, szef resortu cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Środki, które zasiliłyby budżet z tytułu nowego podatku, miałyby wesprzeć rozwój firm i startupów z sektora cyfrowo-technologicznego i media.

Rząd pracuje nad nowym podatkiem. Zapowiedź ministra

Rząd pracuje nad nowym podatkiem. Zapowiedź ministra

Źródło:
PAP

Hakerzy, którzy mają działać na rzecz reżimu północnokoreańskiego, z powodzeniem wypłacili co najmniej 300 milionów dolarów z rekordowej kwoty 1,5 miliarda dolarów, uzyskanej z kradzieży kryptowalut - pisze BBC.

Liczy się każda minuta. Przestępcy są "niezwykle wyrafinowani"

Liczy się każda minuta. Przestępcy są "niezwykle wyrafinowani"

Źródło:
BBC

Prawie 3,5 tysiąca odwołanych lotów, utrudnienia dla ponad pół miliona pasażerów. W poniedziałek o północy rozpoczął się 24-godzinny strajk na największych lotniskach w Niemczech. Związek zawodowy Verdi ogłosił akcję protestacyjną z powodu sporu płacowego. Strajk dotknie również pasażerów podróżujących z Polski.

Strajk paraliżuje niemieckie lotniska. Tysiące odwołanych lotów

Strajk paraliżuje niemieckie lotniska. Tysiące odwołanych lotów

Źródło:
DW, PAP, tvn24.pl

Z rynku znika pionier roślinnej gastronomii w Polsce. Firma Krowarzywa nie wytrzymała rosnącej konkurencji i kosztów - informuje poniedziałkowe wydanie "Pulsu Biznesu". Pod koniec marca zostanie zamknięty ostatni lokal istniejącej od marca 2013 roku sieci. - Jeśli znajdzie się ktoś, kto chciałby przejąć markę i nadać jej nową formę, jesteśmy otwarci - mówi współtwórca i współwłaściciel sieci Krzysztof Bożek.

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

Źródło:
PAP, X

Decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) w sprawie stóp procentowych oraz konferencja szefa Narodowego Banku Centralnego to najważniejsze wydarzenia tygodnia na krajowym rynku finansowym. Poznamy również dane o inflacji w lutym. Przegląd ratingu Polski zaplanowała agencja Fitch.

Taki będzie tydzień w gospodarce

Taki będzie tydzień w gospodarce

Źródło:
PAP

Szpital MSWiA w Krakowie stał się celem cyberataku - poinformował w niedzielę wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Wdrożone zostały procedury awaryjne i placówka już częściowo działa. Dyrektor placówki doktor nauk medycznych Michał Zabojszcz zapewnił, że "zdrowiu i życiu pacjentów, którzy przebywają w szpitalu, nic nie zagraża".

Cyberatak na szpital w Krakowie

Cyberatak na szpital w Krakowie

Źródło:
PAP

Długi Polaków wyniosły w grudniu ubiegłego roku ponad 84,7 miliardów złotych - wynika z raportu BIG InfoMonitor. Zadłużonych jest 2,5 miliona osób, a ich zobowiązania w ciągu roku zwiększyły się o niemal 1,2 miliardów złotych. Największy dług miał 68-letni mężczyzna zalegający na ponad 92 miliony złotych.

Rekordzista jest winny ponad 90 milionów złotych

Rekordzista jest winny ponad 90 milionów złotych

Źródło:
PAP

Włoski rząd zakwestionował przepisy przyjęte przez władze Toskanii w celu ograniczenia nadmiernej turystyki i skierował je do Trybunału Konstytucyjnego. Sprawa dotyczy powstrzymania wzrostu liczby mieszkań na krótki wynajem dla turystów. Władze regionu są zdumione decyzją rządu.

Spierają się o turystów. "Niebywała" decyzja rządu

Spierają się o turystów. "Niebywała" decyzja rządu

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać sześć milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 8 marca 2025 roku.

Kumulacja w Lotto rośnie

Kumulacja w Lotto rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Sieć sklepów Leroy-Merlin poinformowała, że w kosiarkach marki Sterwins może dojść do "nagłego oderwania się ostrza". Leroy-Merlin apeluje do klientów o natychmiastowe zaprzestanie korzystania z urządzenia.

Znana sieć ostrzega. "Ryzyko urazu w związku z oderwaniem się ostrza"

Znana sieć ostrzega. "Ryzyko urazu w związku z oderwaniem się ostrza"

Źródło:
tvn24.pl

Austriacka grupa XXXLutz przejęła pełną kontrolę nad Black Red White - poinformował w komunikacie producent mebli z Biłgoraja.

Gigant przejmuje pełną kontrolę nad znaną polską firmą

Gigant przejmuje pełną kontrolę nad znaną polską firmą

Źródło:
PAP

- W Polsce kredyty są dwukrotnie droższe niż średnia w Unii Europejskiej - powiedział minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk w programie "#BezKitu" w TVN24, odpowiadając na pytanie, dlaczego w Polsce forsowane są programy dopłat do kredytów hipotecznych na zakup mieszkania, skoro powoduje to wzrost cen nieruchomości.

Minister: to jest rata niższa nawet o 1500 złotych

Minister: to jest rata niższa nawet o 1500 złotych

Źródło:
tvn24.pl, PAP